Reklama

Pola ma szansę być radosnym dzieckiem

01/08/2014 15:53


Dziewczynka cudem przeżyła trzy operacje, choć miała zaledwie miesiąc. Kiedy rodzice byli w kaplicy modląc się o jej życie, lekarze na oddziale operacyjnym robili wszystko co w ich mocy, aby ratować maleńkie serduszko Poli. Teraz jedyną szansą są kolejne operacje. Ale potrzebne jest natychmiastowe wsparcie finansowe.

Rodzice robią, co mogą, aby zgromadzić fundusze na kolejne operacje. Zbierają pieniądze wszędzie, gdzie tylko się da. Nam udało się spotkać mamę Poli na meczu Lowlanders w Białymstoku. Grosz do grosza, a z pewnością uda się. Bliscy i ludzie dobrej woli bardzo wierzą, że dzieciątko będzie żyć i pozna czym jest smak zabaw i nieograniczona miłość rodziców do tej maleńkiej istotki.

Wada serca Poli jest bardzo złożona. Jedynie operacje mogą umożliwić jej dalsze życie – sprawią, że serduszko Poli będzie pracowało tylko na jednej komorze. Trzeba jednak zdążyć na czas z operacjami – gdy Pola będzie miała 6 miesięcy i 3 latka. Rodzice szukali lekarza, który podejmie się tak skomplikowanego przypadku. Karta szpitalna dziecka pokazuje, jak nieprzewidywalna jest ta wada serca, jak szybko może doprowadzić do stanu krytycznego i zagrażać życiu. Dlatego tylko doświadczony chirurg mógł pomóc w tej sytuacji. Jedynie profesor Malec dał pewność, że operacje odbędą się na czas.

Odwlekanie operacji może spowodować nieodwracalne zmiany w układzie krążenia, oraz doprowadzić do poważnych powikłań, dlatego chcemy powierzyć Polę w ręce profesora Malca – mówią rodzice.

Jedynym problemem, który stoi na przeszkodzie, jest ogromna kwota, którą rodzice muszą zapłacić. Mowa aż o 37 500 euro. Termin operacji jest wyznaczony na wrzesień 2014 roku. Mama dziewczynki jest nauczycielką, a ojciec pracuje na umowę zlecenie. Obydwoje mieszkają z mamą kobiety, która jest osobą niepełnosprawną. Niedawno odszedł jeden z dziadków po 5-letniej walce z nowotworem.

Nasze pensje wystarczają nam na życie, ale nie jesteśmy w stanie uzbierać takiej kwoty. Dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc. Każda wpłata ma dla nas ogromne znaczenie. Wierzymy, że dzięki Państwa pomocy uda nam się zebrać potrzebne środki na operację i nasza córeczka będzie mogła cieszyć się życiem – powiedziała Aleksandra Gradowska, mama Poli.

W imieniu rodziców zwracamy się do wszystkich naszych czytelników z prośbą o wsparcie dla ratowania życia dziewczynki. Wystarczy wejść na tę stronę internetową. Dalej instrukcja wpłat jest już bardzo prosta. Jeśli nie macie możliwości wsparcia, udostępnijcie informację dalej, by dotarła ona do jak największej liczby osób. Wśród nich na pewno znajdzie się ktoś, kto będzie miał możliwość pomocy tej rodzinie.

(Cezarion/ Foto: siepomaga.pl)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do