Leśnicy z Nadleśnictwa Supraśl z ogromną radością przekazali nowinę o narodzinach pierwszego żubrzątka w Zagrodzie Pokazowej Żubrów w Kopnej Górze. Szczęśliwą mamą została Połatka.
Leśnicy bardzo się zdziwili, kiedy nagle 25 września, w zagrodzie pokazowej żubrów w Kopnej Górze, pojawił się nowy osobnik. Ale z ogromną radością leśnicy przyjęli wiadomość o obecności nowego członka stada. Bo oto on. Na razie jeszcze nie ma imienia i póki co uczy się skubać trawę.
Mały żubrzyk, cielaczek przyszedł na świat 25 września. Nagle i niespodziewanie. Leśnicy nie mieli świadomości, że jedna z samic żubra w ogóle jest w ciąży. A trzeba wiedzieć, że ciąża u samicy żubra może być niewidoczna aż do chwili porodu. I tak też było w tym przypadku. Ruja i zapłodnienie nastąpiły zapewne w pierwszych dniach po przywiezieniu żubrów do zagrody, gdy jeszcze ukrywały się w lesie przed oczami pracowników zagrody.
Połatka, bo tak na imię ma świeżo upieczona żubrza mama, bardzo troskliwie opiekuje się swoim cielęciem, a ono wydaje się rosnąć jak na drożdżach. Jest silne, ruchliwe i na razie prawie nie odstępuje na krok swojej mamy. Odżywia się jeszcze przede wszystkim mlekiem, ale już uczy się, jak skubać trawę. Czyli tak, jak robi to mama.
- Niestety, początki małego cielątka żubra nie były łatwe. Połatka przyprowadziła małego do stada zbyt wcześnie, już po dobie od urodzenia. Niezborność ruchów cielaka, jego nieporadność, mogły sprowokować manifestację nieprzyjaznych gestów pozostałych żubrów reagujących na odbiegające od normy zachowania - poinformowali leśnicy z Nadleśnictwa Supraśl.
Przejawiana nieporadność mogła, w instynktownym odbiorze innych żubrów, zapowiadać problemy dla stada: chorobę lub ryzyko ściągnięcia uwagi drapieżników – to mogło być przyczyną ich nieprzyjaznego zachowania. Dlatego Połatka wraz ze swoim maluchem, póki co jest od stada odseparowana. Potrwać to może nawet kilka tygodni. A przynajmniej do czasu, aż mały żubrzyk zacznie poruszać i zachowywać się bardziej majestatycznie, jak na młodego króla Puszczy Knyszyńskiej przystało.
Pierwsze dni pojawienia się na świecie małego żubrzyka oznaczały również zamknięcie zagrody pokazowej w Kopnej Górze w ogóle. Ale zagroda została już ponownie udostępniona odwiedzającym. Wkrótce ogłoszony zostanie konkurs na imię dla cielaka. A tymczasem apelujemy, aby podczas zwiedzania nie podchodzić zbyt blisko barierek, nie wspinać się i nie hałasować, wszystko po to aby zapewnić spokój świeżo upieczonej mamie i jej maluchowi. Przypominamy też o kategorycznym zakazie dokarmiania żubrów.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Wiktoria Sadowska/ Nadleśnictwo Supraśl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie