Reklama

Polski naukowiec dowiódł, że bólem można sterować

06/08/2023 08:05

To, jak ukierunkowujemy naszą uwagę, może wpływać na poziom odczuwanego przez nas bólu; na przykład, jeżeli ktoś oceniając swój ból koncentruje się tylko na jego wybranej części, dolegliwości odczuwa jako wyraźne mniejsze. Autorem badań jest polski naukowiec.

Każdy człowiek posiada system odczuwania bólu, który ma różne właściwości, w tym kilka ciekawych cech. Jedną z nich jest sumowanie przestrzenne.

- Idea jest prosta: jeżeli będziemy drażnić mniejszy obszar ciała, to ból będzie mniejszy; jeżeli ten obszar zwiększymy, także odczuwanie bólu wzrośnie, pomimo tego, że intensywność drażnienia pozostaje niezmieniona – opowiada w rozmowie z PAP dr Wacław M. Adamczyk z Laboratorium Badania Bólu Akademii Wychowania Fizycznego im. Jerzego Kukuczki w Katowicach.

Nie jest to jednak takie proste, bo to sumowanie wcale nie wynika z arytmetyki.

- Nie jest tak, że kiedy stymulujemy 2 cm kw. powierzchni ciała, to ból wynosi 2 na 10, a kiedy zaczniemy stymulować 4 cm kw., ból wzrośnie dokładnie do 4 na 10. W rzeczywistości w tym drugim przypadku przyrost będzie bardzo niewielki – dodaje, tłumacząc, że mechanizm ten jest nam bardzo potrzebny na co dzień, a im wydajniej działa, tym dla człowieka lepiej.

- To pozwala nam odczuwać ból i reagować na niego (nawet wtedy, gdy obrażenie ciała nie jest zbyt rozległe), co jest ważnym sygnałem ostrzegawczym dla organizmu – wyjaśnia naukowiec. – Sumowanie przestrzenne można zaobserwować, gdy ktoś wyciąga kawę z automatu. Człowiek odruchowo chwyta kubek tuż przy samej krawędzi, by zredukować powierzchnię ciała poddawaną termicznej stymulacji. To zmniejsza sumowanie przestrzenne i w efekcie ból.

Dr Adamczyk, który przebywa obecnie na stażu podoktorskim w Cincinnati Children’s Hospital Medical Center, jest głównym autorem badania poświęconego dostrajaniu przestrzennego bólu w kontekście uwagi. Publikacja wieńcząca to badanie powstała we współpracy katowickiej AWF oraz placówki w Cincinnati; ukazała się na łamach „The Journal of Pain”.

SKUP SIĘ NA BÓLU, TO POMOŻE

Celem, który przyświecał naukowcom, było zbadanie, czy i jak przestrzenne sumowanie bólu zmienia się w zależności od uwagi. Zaprojektowali eksperyment, w którym uczestnicy (łącznie 40 osób: 20 kobiet i 20 mężczyzn) przez 60 sek. zanurzali rękę w zimnej wodzie o temperaturze wywołującej ból. Następnie poproszono ich, aby podali, jak silny ból odczuwają w całej ręce (w skali od 0 do 100).

W kolejnej fazie eksperymentu badacze polecili uczestnikom zanurzenie w wodzie tylko połowy dłoni, co było jednoznaczne z wyeliminowaniem połowy bodźca drażniącego. Po skończeniu tej fazy, zanurzano drugą połowę ręki. Po każdym zanurzeniu określano poziom odczuwanego bólu.

Okazało się, że kiedy zanurzana była cała dłoń, u badanych następował delikatny przyrost odczuwanego bólu.

- Nie zaskoczyło nas to, bo istnienie takiego efektu dowiedziono już wcześniej. My jednak chcieliśmy pójść dalej i założyliśmy, że także uwaga może odgrywać tu pewną rolę. Daliśmy więc uczestnikom zadanie – za pomocą skupiania swej uwagi mieli rozdzielić bolący obszar na dwie części: a i b. I okazało się, że takie sterowanie uwagą spowodowało, że ból znacząco się zmniejszył. Do tego stopnia, że zniwelował efekt sumowania przestrzennego – podkreśla naukowiec z AWF.

(Źródło informacji: Nauka w Polsce/ Foto: )

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do