
Zaledwie trzy punkty są w Białymstoku do pomiaru jakości powietrza. Radni i przedstawiciele partii Razem twierdzą, że to zdecydowanie za mało. Bo groźny i trujący smog musi być badany i stopniowo ograniczany. Ponadto potrzebna jest prewencja oraz edukacja społeczeństwa.
W Białymstoku od długiego czasu mamy zawyżone wskaźniki pyłu w powietrzu oraz innych szkodliwych substancji. Temat nagle stał się intersujący dla wielu, choć tak naprawdę powinien był być interesujący już dawno. Jednak na fali walki ze smogiem w innych miastach w Polsce, także białostoczanie zaczęli sprawdzać czym oddychają i jak powietrze wpływa na nasze zdrowie. W tym pomagają stacje pomiarowe, które na bieżąco monitorują jakość powietrza, którą z kolei każdy może sprawdzić online.
Okazuje się jednak, że stacje pomiarowe są wyłącznie trzy. To zdecydowanie za mało. Wszystkie są rozmieszczone w centrum Białegostoku i mieszkańcy, którzy mieszkają na przykład w opalanych w piecach domkach jednorodzinnych nieco dalej od centrum, bo na przykład na Wygodzie czy Nowym Mieście, albo Dojlidach, nie mają możliwości sprawdzenia samodzielnie jakie jest powietrze w ich najbliższym otoczeniu. To zdaniem radnych i obecnych na posiedzeniu Komisji Zagospodarowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska członków partii Razem, nie jest wystarczająca ilość. Dlatego prezydent otrzymał wniosek o zwiększenie stacji pomiarowych.
- Skoro są tylko trzy stacje nie można rzetelnie ocenić jakości powietrza w Białymstoku. Nam chodzi przede wszystkim o mieszkańców Wygody, Jaroszówki, osiedla Kawaleryjskie – mówiła Justyna Rembiszewska z partii Razem.
- Mieszkańcy osiedli domków jednorodzinnych powinni mieć dostęp do danych i punktów pomiarowych – dodawał Jakub Popławski z tego samego ugrupowania.
Radni przyjęli wniosek zgłoszony przez tę grupę osób. Dołożyli do tego jeszcze swój wniosek. Chcą, by prezydent Białegostoku, wzorem innych włodarzy miast, w dniach o dużym zanieczyszczeniu powietrza, miał możliwość uruchamiania bezpłatnej komunikacji miejskiej. Jeśli chociaż część kierowców zostawi tego dnia auta pod blokami lub w garażach, a przesiądzie się do pojazdów BKM, może to poprawić sytuację z groźnym smogiem.
- Prace nad stosowną uchwałą trwają i jeśli uda się do końca tygodnia je ukończyć, będziemy prosili Radę Miasta o jej przyjęcie już na najbliższym posiedzeniu – poinformował zastępca prezydenta Adam Poliński.
Ponadto padł wniosek o zwiększenie kontroli straży miejskiej na posesjach mieszkańców. Chodzi o to, aby sprawdzić czym palą w piecach i czy przypadkiem nie są to materiały niedozwolone. Chodzi jednak nie tyle o karanie osób, które nie przestrzegają przepisów prawa, ale o edukację i pouczanie, jakie konsekwencje niesie za sobą spalanie na przykład śmieci lub toreb foliowych, tudzież innych materiałów, po których spaleniu wydobywa się smród i zanieczyszczenia w atmosferze.
My zaś kolejny raz przypominamy wszystkim zainteresowanym, którzy chcą śledzić stan powietrza w Białymstoku, że można go sprawdzić w czasie rzeczywistym online na stronie internetowej: http://powietrze.gios.gov.pl/.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie