
W sobotę, 10 grudnia 2022 r., oficjalnie, publicznie na portalu YouTube zadebiutował kolejny teledysk pochodzącego z naszego regionu rapera o pseudonimie ToTylkoCzłowiek. Jego tytuł - "Życie swój zegarek ma". To kolejna produkcja w przeciągu miesiąca, bo - przypomnijmy - 11 listopada publikowaliśmy link do nowego utworu pt. "Mia". Oficjalna premiera za pośrednictwem naszego portalu!
Daniel, czyli ToTylkoCzłowiek, urodził się na Podlasiu i spędził tu sporą część swojego życia. Jego największym zamiłowaniem od zawsze była muzyka, sam pisze teksty, a nagrywa w klimatycznym studiu na granicy z Białegostoku z Grabówką. Jego pseudonim ma być wskazaniem, że jesteśmy tylko ludźmi, którzy popełniają błędy i nikt nie jest doskonały.
Po listopadowej premierze "Mii", piosenki dedykowanej ukochanej córce, przyszedł czas na następną produkcję - "Życie swój zegarek ma".
Opowiada ona, niestety, o moich stanach - mocno depresyjnych, w których rozmyślałem czarne scenariusze swojego życia, a przy niepopełnieniu złych decyzji trzymała mnie tylko moja córka. Wiedziałem, że dla niej muszę żyć. Podniosłem się i idę wyznaczoną przez siebie drogą, gdzie przewartościowałem siebie, ludzi, miłość i cel, do którego chcę dążyć. Na tej podstawie powstał mój najnowszy singiel, w którym opisuję to, co nie było w moim życiu kolorowe, ale i są tam przejawy tego, że warto wstać i żyć, gdyż życie swój zegarek ma. Dodatkowo zwracam uwagę, by spojrzeć na "swoich" trochę inaczej i bardziej uważnie, bo w wielu sytuacjach depresja kryje się też pod uśmiechniętą twarzą człowieka, ale w środku jest cierpienie, którego nie chcemy pokazywać innym i dusimy się z tym psychicznie, z myślami, które mogą być już nieodwracalne - mówi ToTylkoCzłowiek.
Pytany o ocenę mijającego roku pod względem artystycznym, zapewnia, że jest zadowolony w kwestii odbioru singli. Planował jednak wyprodukować ich więcej. Niestety, inne obowiązki na to nie pozwoliły. Ale za to w 2023 chce zrealizować kilka ciekawych klipów.
Pytasz mnie o cele na najbliższe miesiące... Tak naprawdę mam praktycznie gotowy materiał, który jest nagrany w studiu. Natomiast żeby była jasność: ja nie żyję z muzyki. To jest moja pasja, którą oczywiście chciałbym zamienić na moje główne zajęcia, bo to kocham, z tym że nie oszukujmy się - dziś wartości muzyczne, które są w utworach prezentowane przez artystów, schodzą na bok. Dziś na pierwszych miejscach, na przykład w portalu YouTube, są utwory o niczym, które nie mają w sobie żadnych wartości - podkreśla raper.
Jednocześnie dodaje, iż ze swojej strony tworzy utwory dla świadomych słuchaczy, którzy znajdują chwilkę by usiąść, porozmyślać, przewartościować życie, spojrzeć na siebie trochę z pokorą, której on sam kiedyś nie miał. Stwierdza, że w jego przypadku teraz, z biegiem lat, jest inaczej: inaczej patrzy na życie, inaczej myśli, czuje i żyje.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie