Reklama

Przybędzie nam jeszcze jedna galeria. Tym razem przy Andersa

22/06/2016 18:16


Pewnie większość białostoczan zapomniała o tym, że przy Andersa była niegdyś Galeria Kwadrat. Od kilku lat po opustoszałych budynkach już wyłącznie hula wiatr. Jednak w miejscu galerii Kwadrat wkrótce może pojawić się inny wielkopowierzchniowy obiekt handlowy. Ruszają właśnie prace planistyczne.

Niepozornie wyglądająca dyskusja nad planem zagospodarowania przestrzennego przy trasie północnej obwodówki, dla nas nie kryła większych tajemnic. Urzędnicy szybko prześlizgnęli się po temacie, a radni najwyraźniej nie do końca zorientowali się, że dyskusja dotyczyła możliwej budowy kolejnej galerii handlowej. Miałaby ona powstać w miejscu dotychczasowej Galerii Kwadrat. Ta zresztą od lat jest opuszczona i przypomina zwykłą ruinę.

Na pytania kilku radnych z komisji zagospodarowania przestrzennego, co jest planowane w tym miejscu, którego obszar pokazywany był na mapach, dyrektor departamentu urbanistyki odpowiedziała bardzo wymijająco.

Mówmy tu o obiekcie przemysłowo-handlowym. Ogólnie rzecz biorąc o obiekcie budowlanym – odpowiedziała Agnieszka Rzosińska, dyrektora wspomnianego departamentu.

Urzędniczka opowiadała, że cały obszar objęty pracami planistycznymi jest przede wszystkim obszarem przemysłowym. Ani słowem nie wspomniała, że może się tam pojawić kolejny w naszym mieście wielkopowierzchniowy obiekt handlowy, czyli krótko mówiąc kolejna galeria. Jedno wypowiedziane zdanie zastępcy prezydenta rozwiało nasze wątpliwości. Choć trudno powiedzieć, czy radni usłyszeli to jedno zdanie, bowiem Rafał Rudnicki, choć był obecny na prawie całym posiedzeniu komisji, praktycznie się nie odzywał.

Tam ma być market budowlany – rzucił do radnych.

I to by się zgadzało z informacjami, które posiada nasza redakcja. My ustaliliśmy już jakiś czas temu, że na terenie po dawnej galerii Kwadrat, zgodnie z warunkami zabudowy dla tego miejsca, można by było bez problemów wznosić wielkopowierzchniowy obiekt handlowy. Jednak z uwagi na obowiązujące przepisy, inwestor chce mieć pewność, że jego budynek będzie objęty uchwałą planistyczną. To oczywista forma zabezpieczenia na wypadek, gdyby radni mieli inny pomysł na ten obszar i na przykład wyłączyli tam możliwość budowy tego rodzaju obiektów budowlanych. W przeciwnym razie inwestycja w postaci budowy wielkopowierzchniowej galerii nie byłaby taka pewna, nawet w momencie, gdyby prace ruszyły już z miejsca.



Być może teren po galerii Kwadrat to właściwe miejsce na market budowlany. Sama galeria, która tam kiedyś funkcjonowała, nie dała rady się utrzymać. Konkurencja innych galerii i to umiejscowionych praktycznie w samym centrum miasta, skutecznie zamknęła najstarszy wielkopowierzchniowy obiekt handlowy w Białymstoku. To bardzo wielki błąd zarówno planistów jak i władz Białegostoku, że dopuściły możliwość budowy galerii handlowych w centrum miasta. W rozwiniętych krajach zachodnich takie obiekty są usytuowane wyłącznie na obrzeżach. W śródmieściu organizuje się przestrzeń dla biznesu oraz drobnego handlu i gastronomii. Coraz częściej także do rekreacji. Niestety u nas, musi być jak w krajach Afryki, choć i tam coraz częściej widać większy zmysł w działaniu planistycznym.

Niezależnie od tego czy radni Rady Miasta uchwalą plan, w którym znajdzie się jeszcze jedna galeria handlowa w postaci marketu budowlanego, inwestor naszym zdaniem powinien sobie zadać jedno podstawowe pytanie – czy będzie miał kto w tym markecie robić zakupy. Aktualnie tego rodzaju obiektów mamy już zbyt wiele i coraz częściej świecą pustkami. Wkrótce o tym zjawisku będzie można poczytać na naszych łamach nieco więcej.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do