Reklama

Rada Miasta odrzuciła projekt stanowiska przeciwko marszowi równości w Białymstoku

08/07/2019 10:38

Rada Miasta nie zajęła się stanowiskiem, w którym jako organ samorządowy miała okazję wyrazić zdanie w imieniu mieszkańców naszego miasta odnośnie planowanego w Białymstoku marszu równości. Głosami większościowego klubu Koalicji Obywatelskiej wniosek o przyjęcie stanowiska został odrzucony.

Samo stanowisko nie było ostre w swojej wymowie. Odnosiło się przede wszystkim do tego, aby prezydent Białegostoku rozważył możliwość wydania zakazu dla organizacji tego marszu w Białymstoku. Jako powód wskazywano na skandaliczne zachowania, do jakich dochodziło między innymi w Gdańsku czy w Warszawie w trakcie marszy równości. Te zachowania były też mocno krytykowane przez osoby wierzące, ponieważ uderzały w podstawowy system wartości i dogmatów, które są dla wierzących ważne.

- Rada Miasta Białystok krytycznie podchodzi do wszelkich prób nachalnego narzucania przez środowiska LGBT ideologii podważającej fundamentalne znaczenie wartości rodziny i chrześcijańskiego dziedzictwa kulturowego w społeczeństwie, a także manifestujące brak poszanowania dla innych wartości, którymi kierują się mieszkańcy Miasta – to najostrzejszy fragment projektu stanowiska, który przedstawiał szef klubu radnych PiS, Henryk Dębowski.

Wcześniej mówiono o tym, że każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów, każdy ma prawo do manifestacji. Jednak jak zwrócono uwagę, to prawo nie może ograniczać praw innych osób. A w szczególności nie powinien nikt w sposób agresywny narzucać swojego światopoglądu innym ludziom. Z takim zaś zachowaniem mamy do czynienia w każdym mieście, w którym środowiska LGBT demonstrują swoje stanowiska.

- Rada Miasta Białystok nie wyraża zgody na manifestacje zagrażające bezpieczeństwu publicznemu, uderzające szczególnie w rodzinę, w środowiska katolickie i prawosławne, obrażanie uczuć religijnych mieszkańców Białegostoku, nie wyraża zgody na demoralizację naszych dzieci i młodzieży – argumentował w projekcie stanowiska Rady Miasta radny Henryk Dębowski.

- Jeśli uczucia religijne kogoś z państwa… jeżeli państwo poczują się urażeni, to od tego w tym kraju mamy sąd, żeby on o tym rozstrzygnął. I państwo mają wszelkie prawo takie sprawy do tego sądu zgłaszać. Jednakże, jeżeli jakaś grupa społeczna chce zamanifestować swoje poglądy, to na litość boską ma do tego prawo, bo żyjemy w wolnym demokratycznym państwie – mówił były radny Platformy Obywatelskiej, a obecnie niezrzeszony radny Maciej Biernacki, który sam kilka tygodni temu wstawił na swój profil społecznościowy grafikę pokazującą Matkę Boską w tęczowej aureoli.

- To co przede wszystkim w tym stanowisku jest podkreślone, wynika z sygnałów napływających od mieszkańców, którzy obawiają się, że w Białymstoku dojdzie do takich sytuacji jak w Warszawie, w Gdańsku, czy też w niedzielę w Częstochowie. Tego sobie mieszkańcy nie życzą. Mobilizują się, zbierają podpisy i tego wyrazem jest też projekt stanowiska – powiedział z mównicy radny PiS Paweł Myszkowski.

Ostatecznie projekt stanowiska w sprawie marszu równości przepadł głosami radnych Koalicji Obywatelskiej, którzy stanowią większość w Radzie Miasta. To oznacza, że kiedy wpłynie wniosek do prezydenta Białegostoku o pozwolenie na jego organizację, nikt temu oponował nie będzie. Sam Tadeusz Truskolaski kilka tygodni temu zapowiedział, że wyda zgodę na taki marsz ulicami Białegostoku, tyle tylko, że nie udzieli patronatu temu wydarzeniu.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ gay)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do