Radni zdecydowali: Od lipca za śmieci płacimy od metra

Kolejna już debata w sprawie opłat za śmieci toczyła się blisko 4,5 godz.

- Nie ma dobrego systemu naliczania opłat za śmieci. Każdy ma więcej wad, niż zalet – mówił podczas wtorkowej sesji Rady Miejskiej Białegostoku prezydent Tadeusz Truskolaski.

Według projektu uchwały złożonego przez radnych Platformy Obywatelskiej, opłaty za śmieci powinny być naliczanie od metra kwadratowego powierzchni mieszkalnej. Zgodnie z tym, mieszkania zostały podzielone na trzy kategorie, do których przyporządkowano określone stawki:
- mieszkania o pow. do 40 m kw. – 24 zł
- mieszkania o pow. od 40 do 80 m kw. – 38 zł
- mieszkania powyżej 80 m kw. – 49 zł

Stawki te dotyczą odpadów posegregowanych. W przypadku śmieci niesegregowanych stawki będą zwiększane o połowę. Emeryci będą mogli skorzystać z ulgi w wys. 5 zł niezależnie od wielkości mieszkania.

Propozycje te wywołały debatę, podczas której radni ze wszystkich klubów zadawali pytania i przekonywali do swoich pomysłów. I tak:
- klub radnych Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwiał się naliczaniu opłat od metrażu mieszkania
- klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej chciał obniżenia proponowanych stawek o 50 proc.

Ostatecznie Rada Miasta Białystok przyjęła projekt opłat proponowanych przez radnych PO. Nowe stawki wchodzą w życie 1 lipca. Jak obiecał prezydent Białegostoku, nowe stawki opłat za śmieci zostaną zweryfikowane pół roku po wejściu w życie (czyli w styczniu 2014 roku) i nie jest wykluczone, że mogą wtedy zostać obniżone.
* * *
[box]Według prezydenta Truskolaskiego, najgorszym wariantem byłoby nieprzyjęcie żadnego systemu naliczania opłat za odpady. Może się jednak okazać, że właśnie tak się stanie. Przepisu ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wchodzą w życie dopiero dziś - czyli 6 marca - dzień po przyjęciu uchwały przez białostockich radnych.[/box]

(ASM)