Ranking zrównoważonych miast. Białystok dopiero na 17 miejscu

Fundacja Schumana ogłosiła ranking i raport "Zrównoważony rozwój miast", w którym zestawiono aż 66 polskich miast na prawach powiatu. Białystok w tym zestawieniu znalazł się dopiero na 17 miejscu. Przed naszym miastem uplasował się Olsztyn, za nami Katowice. Najlepsza z wszystkich miast za to okazała się Warszawa.

Ranking uwzględnia takie obszary funkcjonowania jak gospodarka, społeczeństwo, środowisko i polityka – czyli cztery wymiary zrównoważonego rozwoju, które decydują o jakości życia. Marcin Zaborowski, prezes Fundacji Schumana uważa, że niektóre Polskie miasta dorównują jakością życia Europie Zachodniej.

- Mieszkałem w wielu europejskich miastach i z moich obserwacji życia codziennego wynika, że Warszawa jest równie zielona jak Berlin, lepiej skomunikowana niż Londyn i czystsza niż Paryż. Gdańsk dorównuje atmosferą hanzeatyckim miastom Europy Północnej, a Wrocław błyskawicznie odzyskuje swoją magiczną atmosferę – ocenia Zaborowski.

Lider rankingu – Warszawa – zdobył 534 punkty na 1000 możliwych do uzyskania. Spośród metropolii wysokie noty uzyskały także Gdańsk, Kraków i Poznań. Wśród miast od 100 do 300 tys. mieszkańców, oprócz wspomnianej Bielsko-Białej dobry wynik uzyskały także Gdynia (10. miejsce) oraz Tychy (11. miejsce). Tychy zajęły także najwyższą lokatę pośród miast Górnego Śląska.

Z miast poniżej 100 tys. mieszkańców oprócz Sopotu, dobry wynik uzyskało także Świnoujście. W dole tabeli (poniżej 50-tej pozycji) dominują miasta małe – od ok. 50 do ok. 100 tys. mieszkańców, które straciły status wojewódzkich podczas reformy administracyjnej w 1999 roku – m.in. Biała Podlaska, Chełm, Konin, Legnica, Przemyśl, Wałbrzych. Z większych miejscowości znalazły się tam Płock i Sosnowiec. Charakterystyczne jest także to, że w rankingu dość słabo wypadły miasta w Polsce centralnej, z obszaru tzw. „kongresówki".



Iga Kamocka, koordynator projektu Europolis w Fundacji Schumana podkreśla, że rankingu nie należy traktować jako wyrocznię, "ale punkt odniesienia do rozmowy o rozwoju polskich miast".

- Najważniejsze jest, co robią lokalne władze i sami mieszkańcy, aby w przyszłości w ich miastach żyło się lepiej. Mam nadzieję, że raport „Zrównoważony rozwój miast” dla części z czytelników będzie mógł być choćby drobną wskazówką – zaznacza Kamocka.

Białystok na tym tle nie wypada najgorzej, ale widać wyraźnie, że do liderów, sporo jeszcze nam brakuje. W ostatnich latach nie możemy poszczycić się już jak niegdyś terenami zielonymi, ale przede wszystkim wciąż tego rodzaju zestawienia zaniżają nasze wskaźniki bezrobocia. Ponadto, jeden z wielu wskaźników, który był brany pod uwagę w tym rankingu, to także rozwój gospodarczy i liczba rejestrowanych podmiotów gospodarczych. Tu także wciąż nie jest w naszym mieście najlepiej. Zwłaszcza gdy popatrzymy na nakłady inwestycyjne w przedsiębiorstwach na 1 mieszkańca w wieku produkcyjnym, wartość kapitału zagranicznego spółek na 1 mieszkańca, ale i osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą na 100 osób w wieku produkcyjnym.

Białystok na pewno nadrabiał dodatnim przyrostem naturalnym, liczbą zawieranych małżeństw, ale również liczbą studentów czy zarejestrowanymi samochodami osobowymi, a nawet wykrywalnością przestępstw. Z raportu wynika, że przydało by się w naszym mieście więcej aktywistów, którzy działaliby w różnego rodzaju stowarzyszeniach. Potrzeba także więcej kobiet w samorządzie i większego udziału mieszkańców miasta w wyborach politycznych do władz różnych szczebli. Pełny raport można przeczytać pod adresem: http://www.schuman.pl/pl/europolis-aktualnosci/3970-ranking-europolis-fundacji-schumana-ogloszony

(Źródło: schuman.pl/ oprac. Cezarion/ Foto: BI-Foto)