
Armia wroga wykorzystuje elektrownię jądrową Zaporoże jako bazę wojskową. Ale nie tylko, bo w przypadku odbicia okupowanego terenu przez armię ukraińską, wszystkich może czekać tragicznie śmiertelna pułapka. Na obwodzie stacji bowiem ustawiono pozycje, wykopano rowy i położono miny.
O sytuacji w obwodzie zaporoskim i w zaporoskiej elektrowni atomowej mówił Ołeksandr Staruch, szef obwodu zaporoskiego na antenie ogólnokrajowego programu informacyjnego. I z tego co przekazał, sytuacja jest bardzo trudna, ponieważ Rosjanie nie cofają się przed najbardziej kuriozalnym zachowaniem, które grozi nawet im samym. Już sam fakt zrobienia bazy wojskowej w elektrowni atomowej świadczy o braku jakiejkolwiek wyobraźni. Do tego Rosjanie zaminowali teren wokół elektrowni.
- Oni rozstawiali pozycje wokół obwodu miasta i wokół obwodu elektrowni jądrowej, kopali rowy, kładli miny. Prace te rozpoczęli jeszcze wiosną – przekazał Ołeksandr Staruch szef regionu zaporoskiego.
Staruch zauważył jeszcze, że okupanci nie pozwalają na uruchomienie 5. i 6. bloku energetycznego zaporoskiej elektrowni atomowej i regularnie ostrzeliwują infrastrukturę energetyczną. Na przykład pewnego dnia linie zostały ponownie przecięte i po prostu włączono generatory.
- Na szczęście energetycy zadziałali szybko – w ekstremalnie trudnych warunkach odbudowali zniszczone sieci i przywrócili stację do życia – wyjaśniał Staruch.
Rosjanie już kilka miesięcy temu zaczęli ostrzeliwanie elektrowni atomowej w Zaporożu, ale w innych miejscach. Na dodatek chcieli winą za ostrzał obarczyć wojska ukraińskie. Jednak wywiady wojskowe, w tym także Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej stwierdziły, że ostrzału dokonuje wojsko rosyjskie. Kilkukrotnie był wydawany apel do władz Kremla, aby wydał rozkaz wstrzymania ognia i umożliwienia przywrócenia stabilizacji w elektrowni atomowej.
W każdym razie, zdaniem Ołeksandra Starucha, skoro ten scenariusz regularnie się powtarza, oczywiste jest, że zagrożenie nuklearne nie zniknie bez oddania Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej pod kontrolę Energoatomu, Międzynarodowej Agencji Energii oraz Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
W tej chwili wiadomo tylko tyle, że dyrektor Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Raphael Grossi poinformował, że są pewne postępy w negocjacjach w sprawie utworzenia fizycznej i jądrowej strefy bezpieczeństwa wokół elektrowni jądrowej Zaporoże. Niemniej zagrożenie o zasięgu globalnym cały czas istnieje z powodu działania wojsk rosyjskich.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie