Na białostockich parkingach, ale też i na parkingach wielu miast całej Polski często pojawia się problem z pozostawionymi samochodami. Wraki zajmują miejsca postojowe, których zazwyczaj jest za mało. Co można zrobić? Gdzie szukać pomocy w celu usunięcia porzuconego pojazdu?
Porzucone auto, wrak, albo kompletna ruina – stoi i gnije, zajmując miejsce postojowe. To coraz częstszy widok na wielu białostockich osiedlach. Zdarza się, że ktoś wyjechał za granicę, albo właściciel pojazdu zmarł i nie ma komu zatroszczyć się o los porzuconego samochodu. Nie trzeba przeklinać właściciela, którego być może nie ma już na tym świecie, albo zwyczajnie nie wie on, że przysporzył kłopotu sąsiadom lub innym kierowcom. Od ubiegłego roku w Białymstoku ten problem można rozwiązać.
Trzeba skontaktować się z Policją lub Strażą Miejską, które powinny ustalić właściciela pojazdu. Wówczas zgodnie z przepisami właściciel otrzymuje pismo, w którym zostaje zobowiązany do usunięcia pojazdu w terminie od 3 do 14 dni. Jeżeli w tym czasie nie ustosunkuje się do pisma, jego pojazd zostanie przetransportowany na parking depozytowy. Ten w przypadku naszego miasta znajduje się poza granicami administracyjnymi, bo w Koplanach, w gminie Juchnowiec Kościelny. Trzeba też wiedzieć, że parking do tanich nie należy. W przypadku auta do 3,5 t, za każdą dobę naliczana jest opłata w wysokości 25 zł plus do tego koszt usunięcia wraku – 300 zł.
Wrak czy ruina zajmująca od dawna miejsce postojowe może podnieść ciśnienie. Jednak zanim złość za zajęte miejsce parkingowe skłoni kogoś do działań na własną rękę, polecamy wcześniej zgłosić fakt porzuconego auta służbom, takim jak Policja, Straż Miejska czy Inspekcja Transportu Drogowego. Jeśli są wątpliwości w tym zakresie można także skontaktować się z Urzędem Miejskim w Białymstoku. Tam szczegółowych informacji udzielają pracownicy Departamentu Gospodarki Komunalnej (ul. I Armii W.P. 2/2, 15-103 Białystok, pok. 100, 101), tel. 85 869 6508 lub 85 869 6495, albo pod adresem mailowym: [email protected].
Właściciele porzuconych samochodów powinni natomiast wiedzieć, że oprócz kosztów odholowania i parkingu depozytowego, będą najprawdopodobniej obciążeni mandatem karnym. Ten wynosi 500 zł. To jednak nie wszystko, ponieważ na beztroskiego właściciela może być również nałożona grzywna do nawet 1500 zł. Przypominamy także w tym miejscu, że jeżeli wyznaczony przez właściwe służby czas do usunięcia pojazdu minął, samochód zostaje uznany za porzucony z zamiarem wyzbycia się. Pojazd przechodzi na własność gminy, która może go poddać utylizacji.
Komentarze opinie