
W ostatnich tygodniach w mediach pojawiło się mnóstwo donienień o zamykanych biznesach. Często mówiono o piekarniach czy cukierniach, rodzinnych przedsiębiorstwach, które działają od lat, ale już nie są w stanie wytrzymać horrendalnie wysokich rachunków. Przedsiębiorcy licznie apelowali o wsparcie. I w czwartek, 2 lutego 2023 r., premier Mateusz Morawiecki ogłosił podczas konferencji prasowej decyzję, iż od 1 kwietnia wszystkie piekarnie i cukiernie będą mogły skorzystać z obniżonej, względem cen rynkowych, stawki na gaz.
Pieczywo to nadal podstawowy produkt zbożowy dla milionów Polaków - miesięcznie każdy zjada przeciętnie 2,75 kg chleba. Dlatego rząd chce, aby przedsiębiorstwa piekarnicze mogły płacić mniejszą cenę za gaz - na poziomie 200,17 zł/MWh - informuje Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. - Zaproponowana cena będzie atrakcyjna dla firm. Rządowe rozwiązanie oznacza, że piekarnie będą płacić nawet o 400 zł/MWh mniej niż dotychczas.
Niższa cena za gaz dla przedsiębiorstw piekarniczych będzie obowiązywać od 1 kwietnia do 31 grudnia 2023 r. Z wyliczeń wynika, że z nowego rozwiązania będzie mogło skorzystać ok. 2,7 tys. firm.
To będzie wielka ulga dla tych piekarni, dla tych cukierni, które muszą płacić dzisiaj więcej. Od 1 kwietnia mogą planować sobie już znacząco niższy koszt - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
„Premier @MorawieckiM: Piekarnie oraz cukiernie będą mogły skorzystać od 1 kwietnia z obniżonej stawki na gaz. Jest to procedura UE, ale pieniądze będziemy gwarantowali my i przeznaczamy je z naszych zasobów do poziomu - 200, 17 zł za MWh” – przekazała na twitterowym profilu Kancelaria Premiera
Budżet to ok. 300 mln zł na trzy kwartały tego roku. Jak wyjaśnia Ministerstwo Rozwoju i Technologii na swojej stronie internetowej, z uwagi na ograniczoną skalę pomocy, wsparcie zostanie wdrożone w ramach pomocy de minimis, czyli pomocy ograniczonej do limitu ogólnie przyjętej pomocy w wysokości 200 tys. euro na przestrzeni trzech lat.
Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, od dawna apelował o uregulowanie cen gazu dla sektora MŚP, gdyż do niego z prośbą o pomoc zwracali się właściciele firm zmuszeni do zamykania działalności ze względu na rosnące koszty.
Dla części firm, np. piekarni, hoteli, cena gazu stanowi bardzo poważny udział w kosztach. Przełożenie kosztów zakupu gazu na cenę produktów może grozić odpływem klientów, upadkiem firmy. W piekarnictwie duże firmy handlowe stosują ceny dumpingowe na podstawowe produkty, np. utrzymują cenę bułki "kajzerki na poziomie 35 groszy " wyrównując straty z tego tytułu zwiększeniem marży na innych produktach. Małe piekarnie nie są w stanie takich rzeczy robić i konkurować z wielkim biznesem - skomentował Adam Abramowicz, rzecznik przedsiębiorców. - Bardzo dziękuję panu premierowi za wysłuchanie moich apeli, a tym samym i głosów małych i średnich przedsiębiorców. Będzie to ogromna ulga dla piekarni i cukierni, które będą mogły choć nieznaczenie ograniczyć koszty prowadzenia działalności.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie