
W Białymstoku przy śmietnikach czy na drzwiach wejściowych do klatek schodowych pojawiają się informacje, iż za nieprawidłową segregację odpadów grożą podwyżki za wywóz śmieci. Mieszkańcy, którzy nie mają sobie nic do zarzucenia, są zażenowani, bo nie rozumieją, dlaczego miałaby być stosowana odpowiedzialność zbiorowa. I takie głosy trafiły do naszej redakcji. Magistrat wyjaśnia, że wyciąganie tego typu konsekwencji jest obecnie możliwe, ale być może nastąpi jednak zmiana przepisów w tej sprawie.
Ostrzeżenia o możliwości podwyższenia opat za wywóz śmieci można znaleźć w wielu miejscach. Do nas zgłosili się mieszkańcy jednej ze wspólnot mieszkaniowych na osiedlu Piasta I. Przy wejściach do klatek schodowych zarządca nieruchomości wywiesił komunikat, że w ostatnim czasie urząd miejski przeprowadził kontrole, które stwierdziły rażące zaniedbania w zakresie segregacji. W odpadach zmieszanych znajdować się miały m.in. śmieci w postaci papier, plastiku czy szkła.
Konsekwencją braku segregacji będzie dwukrotne zwiększenie opłaty za gospodarowanie odpadami - zagrożono w ogłoszeniu.
Mieszkańców poinstruowano również, iż do pojemników na zmieszane odpady komunalne powinny trafiać jedynie takie, jak np. artykuły higieniczne, resztki żywności pochodzenia zwierzęcego oraz opakowania z zawartością. Pełna treść znajduje się na załączonym powyżej zdjęciu.
Poprosiliśmy o komentarz białostocki magistrat. Jak tłumaczy Anna Kowalska z Departamentu Komunikacji Społecznej, pracownicy Biura Gospodarowania Odpadami Urzędu Miejskiego w Białymstoku, w ramach swoich obowiązków służbowych, codziennie kontrolują miejsca gromadzenia odpadów na nieruchomościach zamieszkałych i niezamieszkałych, jak firmy czy instytucje, m.in. pod kątem poprawności prowadzonej selektywnej zbiórki odpadów komunalnych.
Miejsca gromadzenia odpadów zlokalizowane przy ulicy Wołyńskiej 144 (adres ten wskazaliśmy, ponieważ stamtąd pochodziły doniesienia mieszkańców o wywieszonych komunikatach - przyp. red.) oraz przy nieruchomościach sąsiednich były sprawdzane 12 września. Kontrola ta miała za zadanie zwrócenie uwagi mieszkańców na konieczność poprawy segregacji. Do tego celu wykorzystane zostały tzw. żółte kartki, które naklejone zostały na pojemnikach służących do gromadzenia niesegregowanych (zmieszanych - przyp. red.) odpadów komunalnych, informujące o stwierdzonych nieprawidłowościach - oznajmia Kowalska.
Pytania o pokontrolne wnioski przedstawicielka magistratu odpowiada, że w pojemnikach na zmieszane odpady komunalne stwierdzono dużą ilość odpadów, które powinny znaleźć się w pojemnikach na frakcje zbierane selektywnie. Były to przede wszystkim tworzywa sztuczne.
Do czarnych pojemników powinny trafiać tylko tzw. odpady resztkowe, m.in. zużyte artykuły higieniczne, resztki żywności pochodzenia zwierzęcego, odchody zwierząt, zniszczona odzież. Niejednokrotnie zachęcano administratorów wspólnot mieszkaniowych do zorganizowania spotkań z mieszkańcami poszczególnych nieruchomości, aby pracownicy Biura Gospodarowania Odpadami mogli odpowiedzieć na wszelkie pytania i opowiedzieć o zasadach prawidłowej segregacji na terenie Białegostoku - podkreśla Anna Kowalska.
Urzędniczka wyjaśnia, że zgodnie z zapisami ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, od 1 marca 2020 r. to firma odbierająca odpady komunalne - w przypadku stwierdzenia niewłaściwej selektywnej zbiórki odpadów komunalnych na danej nieruchomości - przekazuje urzędowi miejskiemu pełną dokumentację obrazującą stwierdzony przypadek braku segregacji oraz informuje o tym fakcie właściciela bądź zarządcę nieruchomości. Wtedy magistrat ma obowiązek wszcząć postępowanie zmierzające do naliczenia tzw. opłaty podwyższonej za miesiąc, w którym stwierdzono nieprawidłowość.
I tu dość istotna kwestia - w przytoczonym komunikacie zarządca nieruchomości nie powiadomił, że podwyższona opłata miałaby dotyczyć danego miesiąca, a nie być ustalona na stałe. Niedomówienie jednak powoduje jeszcze większe nerwy samych zainteresowanych.
W okresie pandemii COVID-19 postępowania w tym zakresie były zawieszone. W roku 2023 zakończyły się wydaniem 60 decyzji - łącznie dla nieruchomości zamieszkałych i niezamieszkałych, a w roku bieżącym - 70 - podaje przedstawicielka Departamentu Komunikacji Społecznej.
Co istotne, zgodnie z przepisami obowiązek prowadzenia selektywnej zbiórki odpadów komunalnych i konsekwencje jej braku obciążają całą wspólnotę mieszkaniową, a zatem mowa jest o tzw. odpowiedzialności zbiorowej, na co zwracali uwagę nasi rozmówcy, którzy czują się dotknięci groźbami podwyżek.
Anna Kowalska przypomina jednak, że ze względu na głosy mieszkańców wielu polskich gmin ustawodawca analizuje obecnie możliwości zniesienia odpowiedzialności zbiorowej w zabudowie wielorodzinnej.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie