W gorące, letnie dni wielu z nas nie myśli o niczym innym, niż kąpieli w jednym z podlaskich zalewów lub jezior. Zanim jednak, beztrosko wskoczymy do wody, powinniśmy się upewnić, czy aby na pewno pojedliśmy właściwy wybór.
Aktywna rekreacja poprzez pływanie, nieustannie cieszy się ogromną popularnością. W każde wakacje, plaże zapełniają się po brzegi, chętnymi do popluskania się w naturalnych zbiornikach wodnych.
- Można powiedzieć, że kąpie się tu praktycznie w każdy weekend – mówi pani Marta, studentka, którą spotkaliśmy nad Zalewem Dojlidy. - Czasem wybieram się ze znajomymi również do Augustowa.
W naszym regionie znajdują się łącznie 32 kąpieliska. Białostoczanie najchętniej wybierają się nad wspomniany Zalew Dojlidy, nad rzekę Supraśl, a także do Rudni nad Siemianówką.
Zanim jednak rozpoczniemy zabawę, powinniśmy się upewnić, czy jakość wody zbadali eksperci z Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych. Ponadto, warto też czasem zwrócić uwagę na to co dzieje się wokół. Nawet doświadczeni ratownicy nie zawsze mogą zauważyć osoby potrzebujące pomocy. W końcu to, czy lato będzie bezpieczne w dużej mierze zależy również od nas.
Komentarze opinie