Siedem firm chce zamontować w Białymstoku parkomaty. Jesienią mają stanąć w strefach parkowania

Siedem firm jest zainteresowanych zamontowaniem parkomatów w Białymstoku. Urzędnicy zapowiadają, że miasto postara się szybko wyłonić wykonawcę - tak, aby jeszcze jesienią białostoczanie mogli opłacać postój w Strefie Płatnego Parkowania w parkomatach.

Do przetargu zgłosiły się spółki i konsorcja z kraju i zagranicy. Są wśród nich przedsiębiorstwa z Warszawy, Poznania, Grudziądza, Krakowa, Częstochowy i miejscowości Błonie. Zagraniczna oferta pochodzi z Hiszpanii. Najwyższa oferta wynosi ok. 21, 9 mln zł, a najniższa - ok. 12,9 mln zł.

Teraz komisja przetargowa sprawdzi zgłoszone oferty. Na ich przejrzenie miasto ma dwa miesiące. Jednak - jak podkreślają urzędnicy - jest to priorytetowy i kluczowy projekt, dlatego też prace powinny potrwać krócej.

W Białymstoku zostanie zamontowanych 185 urządzeń do poboru opłat – parkomatów. Planowany czas trwania umowy to 10 lat. Wyłoniony w przetargu wykonawca będzie odpowiadał m.in. za serwis, utrzymanie i obsługę techniczną parkomatów. 185 urządzeń będzie obsługiwało 3650 białostockich miejsc postojowych.

Warto pamiętać, że stawki opłat pozostaną bez zmian. W podstrefie A opłata za 30 minut wynosi 1,20 zł, a za godzinę – 2,40 zł. W podstrefie B analogicznie: 60 groszy i 1,20 zł. Obecnie za parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania można zapłacić: kartami postojowymi, za pomocą sms czy systemu mobiParking. Jest też możliwość wykupienia abonamentu. Karty postojowe będą dostępne maksymalnie przez 12 miesięcy od instalacji parkomatów.

(Oprac. Wolf / Źródło: bialystok.pl / Foto: BI-Foto)