Reklama

Rolnicy nie dajcie się!

05/03/2024 10:35

Protesty rolników nie tylko nie kończą się, ale przybierają na sile. Dołączają się do nich kolejne grupy zawodowe, a wkrótce dołączy również Solidarność. I choć mówiłam to wielokrotnie wcześniej, to powtórzę jeszcze raz. Stoję mocno po stronie rolników, a ich protest nie jest wcale protestem politycznym.

Ludzie, którzy krytykują rolników za ich walkę, którą toczą obecnie na ulicach, przejściach granicznych, w miastach i wszędzie gdzie się da, kompletnie nie rozumieją – moim zdaniem – istoty problemu. Zwłaszcza kiedy słyszę o nie wiadomo jakich dochodach, o tym, że inni przecież też mają kredyty i muszą je spłacać, że rolnicy przecież mają dopłaty i inne takie. Tym wszystkim powiem jedno – skoro rolnik ma tak super, sprzedajcie swoje mieszkania i domy, przenieście się na wieś i zostańcie rolnikami. Wtedy porozmawiamy jak jest wam super.

Dziś w moim słowie po niedzieli, naprawdę w bardzo dużym skrócie, bo nie dotykałam problemu z produktami napływającymi z Ukrainy, a skupiłam się wyłącznie na unijnym zielonym ładzie, wyjaśniam, dlaczego stoję po stronie rolników. Z tego miejsca mówię też, że jeśli będzie taka potrzeba, nagram także kilka słów od siebie w kontekście problemów z Ukrainą i tym, co stamtąd do Polski wjeżdża drogą kolejową i TIR-ami. Dziś o tym nie mówiła, ale nie dlatego, że się boję tego tematu, bo nie boję się. Tylko jest on jeszcze bardziej wielowątkowy. A te wątki – a jakże – wiążą się głównie w miejscu pod nazwą Niemcy.

Tu rozpisywać się nie będę, bo nie ma sensu pisać tego samego, o czym mówię w nagraniu wideo. Zachęcam przy okazji do dyskusji. Bo jest ona potrzebna. I może to dobrze, że zaczęli ją ludzie, którzy w kontekście przyrody, klimatu, potrzeby dbania o ziemię, wiedzą więcej niż nie jeden tak zwany ekolog. Rolnik od zawsze musiał współpracować z przyrodą, zdać się na jej łaskę lub niełaskę. I żeby mógł utrzymać się przy życiu, albo zarabiać, musiał o tę przyrodę po prostu dbać.

Przypomnę jeszcze, że protesty rolnicze nie odbywają się tylko w Polsce. Praktycznie we wszystkich państwach Unii Europejskiej, ta właśnie grupa zawodowa wyraża swoje niezadowolenie z tego, co wymyślają politycy i urzędnicy kompletnie bez rozeznania rzeczywistości. Mam też nadzieję, że ten protest przyczyni się, jeśli nie do rozwalenia chorego tworu, jakim jest dziś Unia Europejska, to przynajmniej do gruntownej jej przebudowy poprzez pognanie na cztery wiatry dzisiejszych unijnych zarządców.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Aktualizacja: 09/03/2024 05:38
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do