
To już kolejne zatrzymania w związku z międzynarodowym śledztwem dotyczącym przemytu nielegalnych migrantów. W minioną środę, 7 grudnia, służby z Polski, Estonii, Niemiec, Litwy i Łotwy, w ramach wspólnej operacji, rozbiły siatkę przestępczą trudniącą się organizowaniem nielegalnego przekroczenia granicy państwowej z Białorusi do państw Unii Europejskiej. Działania przeprowadzono w ramach grupy zadaniowej Europolu powołanej w celu zwalczania siatek przemytu migrantów działających na granicy UE z Białorusią.
W ramach działań w związku z tym, że wykryty został gang zajmujący się przemytem ludzi, funkcjonariusze Straży Granicznej z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w dniu 7 grudnia zatrzymali 51-letniego obywatela Polski - organizatora nielegalnej migracji z Białorusi. Mężczyzna jest właścicielem przedsiębiorstwa taksówkarskiego i użyczał pojazdów w celu przewozu nielegalnych migrantów. Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania wobec podejrzanego prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji oraz zakazu opuszczania kraju.
W tej sprawie funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali już łącznie 23 osoby (8 obywateli Polski, 9 obywateli Ukrainy, 2 obywateli Tunezji, 2 obywateli Gruzji, 1 obywatel Iraku, 1 obywatel Białorusi), członków międzynarodowej, zorganizowanej grupy przestępczej mającej na celu organizowanie cudzoziemcom przekroczenie granicy państwowej wbrew przepisom z terytorium Białorusi i Litwy do Polski oraz dalej do krajów Europy Zachodniej, tj. popełniania czynów określonych w art. 258 § 1kk oraz art. 264 § 3 kk.
- Wobec 15 osób zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, a wobec pozostałych środki wolnościowe w postaci dozorów policji, zakazu opuszczania kraju oraz poręczeń majątkowych. Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie – poinformowała Straż Graniczna.
W ramach wspólnych działań prowadzonych z Europolem funkcjonariusze polskiej Staży Granicznej zatrzymali w tym roku 39 osób zamieszanych w przerzut nielegalnych imigrantów na teren państw UE oraz dodatkowo zabezpieczyli:
47 795 Euro
486 345 $
290 220 PLN
50 £
184,70 kg marihuany
Przychód grupy przestępczej (łącznie zatrzymanych zostało 60 osób) rozbitej wspólnie przez służby państw UE działające w ramach grupy powołanej Europol, oszacowano na ok. 16 milionów euro.
- Siatka przestępcza składała się głównie z obywateli Syrii i Turcji. Rekrutowali oni migrantów z Iraku i organizowali ich transport z Iraku do UE. Członkowie siatek przestępczych przebywali i działali w krajach leżących na szlaku przemytniczym. Ich zadania zostały podzielone hierarchicznie, przy czym większość osób działających na różnych poziomach nie znała się ze sobą. Migranci płacili nawet 15 000 euro za pełną usługę przemytu z kraju pochodzenia przez Rosję i Białoruś do Niemiec, czy Wielkiej Brytanii. Płatności były dokonywane za pośrednictwem podziemnego systemu finansowego hawala. Hawaladarzy przebywający w Berlinie (Niemcy) dokonywali również płatności dla kierowców, poprzez pośredników (kasjerów grupy), po otrzymaniu potwierdzenia wykonania przewozu i dotarciu przez migrantów do miejsca docelowego – wyjaśnia proceder Straż Graniczna.
Siatka przestępcza wykorzystywała Turcję jako kraj tranzytowy i centrum logistyczne. Po dotarciu do Turcji migranci samolotami, legalnie, przedostawali się do Moskwy na podstawie wiz turystycznych, skąd byli przewożeni do Białorusi (przede wszystkim do Mińska i Grodna), miasta położonego w pobliżu granicy z Litwą i Polską. Stamtąd migranci byli następnie przerzucani do Niemiec przez Polskę i Litwę.
Członkowie grupy przestępczej rekrutowali kierowców, głównie obywateli Ukrainy, za pośrednictwem forów internetowych i mediów społecznościowych. Migranci często przewożeni byli w warunkach zagrażających życiu w przepełnionych pojazdach, w pojazdach typu chłodnia, czy nawet przestrzeniach zamkniętych pojazdów.
To ważne informacje, szczególnie dla tak zwanych aktywistów działających pod granicą polsko – białoruską, którzy od samego początku wojny hybrydowej, w ramach której organizowany jest przemyt ludzi, utrzymują, że z Białorusi do Polski usiłują się przedostać uchodźcy potrzebujący ochrony międzynarodowej. Wcześniej już wielokrotnie takie informacje były już dementowane, a teraz tym bardziej, wspólne działania służb kilku krajów przeczą tym założeniom. Trzeba też wiedzieć, że proces lub procedury związane z udzieleniem ochrony międzynarodowej odbywają się bez żadnych opłat i nie wymagają udziału pośredników. Tym bardziej opłat w podziemnym systemie finansowania.
(Źródło i foto: SG/ oprac. Cezarion)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie