
Tadeusz Truskolaski bardzo wymijająco podszedł do załatwienia interpelacji radnego Jacka Chańko. W zasadzie można powiedzieć, że odbił piłeczkę… do wojewody podlaskiego, a sam umył ręce od całego tematu. Dlatego nie wiadomo czy prezydent jest w ogóle skłonny poprzeć pomysł o uruchomieniu syren alarmowych w dzień śmierci Chrystusa.
Jeszcze na początku maja tego roku informowaliśmy, że radny Jacek Chańko zwrócił się do prezydenta Białegostoku z interpelacją dość nietypową. Prosił Tadeusza Truskolaskiego o rozważnie możliwości uruchomienia syren alarmowych w Wielki Piątek przed Świętami Wielkiej Nocy. W ten sposób w naszym mieście mogłaby być czczona śmierć Jezusa Chrystusa.
- Święta Wielkiej Nocy są najważniejszym świętem w Kościele Katolickim, zaś Jezus Chrystus umarł w Wielki Piątek za cały świat. Dobrze by było, aby właśnie w Wielki Piątek o godz. 15.00 zawyły syreny alarmowe, a ludzie zatrzymali się w obliczu śmierci Syna Bożego, który umarł za wszystkich ludzi na świecie – uzasadniał swój pomysł radny PiS Jacek Chańko.
Prosił również prezydenta Białegostoku o to, by w przypadku pozytywnego załatwienia sprawy, poinformował mieszkańców Białegostoku o uruchomieniu syren alarmowych za pomocą dostępnych środków komunikacji. Prezydent najwyraźniej sprawą nie będzie się zajmował. W swojej odpowiedzi radnemu wyjaśnia, że uruchomienie syren alarmowych leży w gestii wojewody podlaskiego. Podkreśla również, że zgodnie z obowiązującym prawem syreny alarmowe mogą być uruchamiane wyłącznie w sytuacji rzeczywistego zagrożenia.
Z tym, że sytuacja nie do końca tak wygląda. Syreny są uruchamiane nie tylko w przypadku wystąpienia zagrożenia, ale również przy okazji upamiętnienia wybuchu II wojny światowej, Powstania Warszawskiego oraz napaści Związku Radzieckiego na Polskę. Choć trzeba dodać, że przy tych okazjach sprawdzana jest od razu sprawność systemu powiadamiania mieszkańców.
„Uruchamianie systemu alarmowego w ramach treningów i ćwiczeń reguluje zarządzenie Nr 131/2016 Wojewody Podlaskiego z dnia 29 grudnia 2016 r. w sprawie wykonywania zadań obronnych i obrony cywilnej w 2017 r., w którym określono, że przeprowadzenie praktycznego sprawdzianu włączenia syren alarmowych obrony cywilnej odbędzie się dniach: 1 sierpnia, 1 września i 17 września br. W związku z powyższym, włączanie systemu alarmowego może odbywać się w sytuacjach, o których mowa powyżej” – odpowiedział radnemu Chańko Tadeusz Truskolaski.
Taka odpowiedź co najmniej dziwi. Raz, że prezydent wydaje się być praktykującym katolikiem, co często podkreśla w swoich wypowiedziach, gdyż mówi wiele o dobrych uczynkach i nawet zachęca do nich innych. Dwa, że jako katolik powinien wiedzieć, że Święta Wielkiej Nocy 2017 roku mamy już za sobą. Interpelacja przecież nie dotyczy czasu przeszłego, bo cofnąć w czasie już się nie da. Dlaczego zatem podaje terminy wyłącznie tegoroczne, kiedy zawyją syreny? Tego nie wiadomo.
Prezydent praktycznie nie odniósł się w swojej odpowiedzi na interpelację, czy byłby skłonny powiadomić mieszkańców Białegostoku za pomocą dostępnych środków komunikacji o ewentualnym uruchomieniu syren. Poinformował tylko, jaka jest procedura powiadamiania w przypadku prowadzonego treningu lub ćwiczenia.
Jak ustaliła nasza redakcja, radny Chańko z pomysłu nie ma zamiaru rezygnować. Podkreśla, że śmierć Chrystusa była najważniejszą śmiercią człowieka w historii, która miała wpływ na cały świat. Dlatego też będzie zwracał się jeszcze ze stosowną prośbą do wojewody podlaskiego w tej sprawie.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ easter)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie