
Krzysztof Truskolaski może być mocno niezadowolony. Prokuratura odrzuciła donos jego guru Ryszarda Petru i młodego parlamentarzysty Nowoczesnej złożony w prokuraturze dotyczył spalenia kukły z podobizną Ryszarda Petru dokonany w marcu w ramach happeningu przed Teatrem Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki. Prokuratora Rejonowa Białystok Południe orzekła, że "nie było znamion czynu zabronionego". Postanowienie nie jest prawomocne.
Zdarzenie miało miejsce 23 marca na placu przed Teatrem Dramatycznym. Młodzież Wszechpolska zorganizowała happening związany z paleniem i topieniem Marzanny. Zamiast Marzanny podpalono kukłę z twarza ze zdjęcia Ryszarda Petru. Sprawa została nagłośniona w mediach, a Młodzież Wszechpolska wyjaśniła, że akcja była "umiarkowaną, polityczną groteską, a uczestnikom happeningu nie chodziło o nawoływanie do nienawiści. Ryszard Petru i jego zwolennicy wyolbrzymiają i naditerpretowują całe wydarzenia szukając w nim drugiego dna.
Petru wspierany między innymi przez Truskolaskiego-juniora
złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa pomówienia, znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz nawoływania do nienawiści. Prokuratura szybko ustaliła dane uczestników akcji, ale uznali że nie na podstaw do wszczęcia postępowania z braku znamion czynów zabronionych.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Łukasz Janyst wskazał, że w działaniu uczestników happeningu nie było znamion czynów zabronionych. Zdaniem prokuratorów nawoływanie do nienawiści musi dotyczyć konkretnego występku, a znieważenie funkcjonariusza publicznego musi mieć miejsce nie tylko w związku, ale i podczas pełnienia obowiązków służbowych. Z kolei przestępstwo pomówienia musi odnosić się do faktów, konkretnych zachowań, a nie do ocen. Odmowa wszczęcia postępowania nie wyklucza oskarżenia prywatnego (pomówienie i znieważenie są ścigane są z oskarżenia prywatnego).
Prokuratura wskazała też, że linia orzecznictwa sądów polskich i międzynarodowych wskazujem że osoby publiczne podlegają krytyce i nie każdy przejaw krytyki może być oceniany jako naruszenie praw tej osoby. Ryszardowi Petru i Krzysztofowi Truskolaskiemu przysługuje zażalenie, które rozpoznawać będzie sąd.
(PS/ Foto: ASM)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie