Reklama

Spółdzielnie grożą podwyżkami za brak segregacji. Urzędnicy: kar nie będzie

01/05/2022 15:42

Białostocki magistrat zapewnia, że nie będzie karał finansowo wspólnot czy spółdzielni mieszkaniowych, jeżeli okaże się, że segregacja odpadów nie jest perfekcyjnie prowadzona przez mieszkańców. Tymczasem w wielu punktach zarządcy nieruchomości przyklejają ogłoszenia, że za brak segregacji trzeba liczyć się z podwyżkami.

Zwracamy uwagę na prawidłową segregację odpadów. Jej brak może skutkować podwójną opłatą za wywóz odpadów dla całej wspólnoty - takie komunikaty widnieją na wielu śmietnikach i klatkach schodowych w Białymstoku. Umieszczają je i spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty mieszkańców.

Nie ma wątpliwości, że śmieci należy segregować i to podstawa dbania o środowisko naturalne przez każdego. Ale czy takie "groźby" mają faktycznie uzasadnienie?

O to zapytał podczas środowej (27 kwietnia) sesji rady miasta, która odbyła się zdalnie, radny Maciej Biernacki.

Wielu mieszkańców zgłasza się do mnie w sprawie powiadomień, które pojawiają się na klatkach schodowych, o tym, że będzie sprawdzane to, czy w pojemnikach ogólnodostępnych przy blokach prowadzona jest odpowiednia segregacja śmieci. W jaki sposób miasto zamierza sprawdzać te pojemniki i w jaki sposób zamierza karać ewentualnie spółdzielnie mieszkaniowe, jeżeli gdzieś się okaże, że któryś z pojemników nie był odpowiednio "obsługiwany" przez mieszkańców? Biorąc pod uwagę, że spółdzielnia mieszkaniowa jest podmiotem, który ma mnóstwo pojemników, to czy państwo będą podwyższali (opłaty - przyp. red.) selektywnie, jeden, dwa bloki dostaną podwyżkę, czy wszyscy w spółdzielni, bo jeden pojemnik był źle ogarnięty? - zwrócił się do przedstawiciela Urzędu Miejskiego w Białymstoku Biernacki, obecnie bez klubu (wcześniej Koalicja Obywatelska), przewodniczący Komisji Infrastruktury Komunalnej.

Do tych wątpliwości odniósł się Janusz Bobik, zastępca dyrektora Departamentu Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

Miasto od zawsze, od początku istnienia tego systemu (segregacji odpadów - przyp. red.) prowadziło akcje edukacyjne, informacyjne wśród mieszkańców wspólnot, spółdzielni, w szkołach i przedszkolach. Także teraz spółdzielnie i wspólnoty otrzymały pisma, żeby poinformowały swoich mieszkańców o właściwej segregacji odpadów. A jeśli są zainteresowane, miasto przeprowadzi z nimi spotkania edukacyjne. Jeśli mają jakieś pytania, poprosiliśmy, aby zgłaszali się do naszego departamentu - powiedział Janusz Bobik.

Jak wyjaśnił, od tego roku zmienił się sposób obliczania poziomu recyklingu odpadów komunalnych. Od 2025 r. trzeba będzie przekroczyć 55-procentowy próg, a w 2035 - 65-procentowy. Stąd prowadzenie kolejnych akcji edukacyjnych, by sprostać tym wymaganiom określonym ustawą o utrzymaniu porządku i czystości w gminach.

Żadnych kar nie będzie. Zostało wysłane (tylko - red.) pismo informacyjne do zarządców nieruchomości wielorodzinnych - zapewnił przedstawiciel magistratu.

Przypomnijmy, jak należy segregować odpady. W zabudowie wielorodzinnej ustawione są kontenery przeznaczone do gromadzenia odrębnie odpowiednich frakcji:
- tworzywa sztuczne i metale (kontener żółty);
- papier (kontener niebieski);
- szkło (kontener zielony);
- odpady biodegradowalne (kontener brązowy);
- zmieszane odpady komunalne (kontener czarny).

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do