Sprzątanie liści na posesji to twój obowiązek. Ale… warto ich trochę zostawić

Zanim jeszcze spadnie śnieg, najpierw spadają liście z drzew. Przypominamy, że obowiązkiem każdego właściciela posesji jest sprzątanie opadłych liści. Jeśli ten obowiązek nie zostanie dopełniony, straż miejska może nałożyć mandat karny. Ale odrobinę liści na posesji warto zostawić, bo w nich może znaleźć schronienie miły współlokator posesji.

Właściciele prywatnych posesji nie powinni zapominać o swoim obowiązku o tej porze roku. Bo nie tylko zimą, ale także i jesienią, należy dbać o to, aby nie było na nich tego, czego być nie powinno. Zimą oczywiście trzeba odśnieżać i likwidować oblodzenia. Jesienią natomiast obowiązkiem właściciela posesji jest sprzątanie opadłych liści. Dotyczy to tak samo właścicieli prywatnych posesji, jak i zarządców nieruchomości, czyli między innymi spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot, ale obowiązek sprzątania liści dotyczy również gruntów należących do Miasta Białystok oraz jego instytucji. Koniecznie też należy pamiętać, że właściciele prywatnych posesji mają obowiązek sprzątać chodniki gminne, które przylegają bezpośrednio do ich nieruchomości. O tym niektórzy zapominają.

Z tego względu lepiej zadbać o porządek zanim do domu zapukają strażnicy miejscy. Jeśli ktoś będzie się uchylać od obowiązku utrzymywania posesji w czystości i porządku, grozi mu kara grzywny. Straż Miejska może w takim wypadku wręczyć mandat w wysokości nawet do 500 złotych. Taka lub nawet większa kara może spotkać te osoby, które zdecydują się palić na swojej posesji opadłe i zgrabione liście. Jest to zakazane. Liście należy spakować i przekazać firmie odbierającej odpady.

Od sprzątania liści obok własnej posesji zwolnić może tylko jedna rzecz. Nie muszą ani sprzątać liści, ani odśnieżać ci właściciele nieruchomości, którzy mają ją oddzieloną pasem zieleni lub urządzono na niej ogólnodostępne miejsca do parkowania albo przystanek autobusowy. Ale w tym miejscu zwracamy uwagę, że warto tych liści nieco zostawić na swoich posesjach, a dokładniej w ogrodach. Dlaczego? Bo w nich często schronienie znajdują współlokatorzy – jeże.

„Jeże potrzebują stosunkowo dużego terytorium by funkcjonować. Szczelnie ogrodzone ogrody, sprawiają, że jeże mogą mieć problem ze znalezieniem terenów łowieckich i miejsc do gniazdowania. Otwórzmy więc ogród dla jeży, tym bardziej, że na obecności tych pożytecznych ssaków powinno nam samym zależeć. Jeże z dużym apetytem pałaszują szkodniki, takie jak ślimaki i owady, a zwłaszcza chrząszcze. Wśród jeżowego menu dużo jest i innych szkodników, które znikną nie powodując przy tym żadnych szkód w ogrodzie” – podaje portal gardenlove.pl.

Jeża możemy zachęcić do zamieszkania otwartością ogrodu, czyli takiego, bez szczelnie zabetonowanego z każdej strony ogrodzenia. Poza tym, jeże lubią spokój i bezpieczeństwo. I w tym przypadku, jeśli już jeż zamieszka sobie tuż obok, nie ma potrzeby szukania go. Tak samo, jak nie ma potrzeby dokarmiania. Jeśli jeż ma się czuć dobrze na naszej posesji, o tej porze roku wystarczy mu odrobina liści do schronienia, bo pożywienie znajdzie sobie sam – co będzie także z korzyścią dla właściciela ogrodu.

„Źródło wody w ogrodzie jest dla jeży ważne, zakładając oczko wodne pamiętajmy jednak, by jego brzegi były jak najmniej strome. Jeże są dość dobrymi pływakami, natomiast zbyt strome wyjście może uniemożliwić im opuszczenie zbiornika i spowodować utopienie” – czytamy na portalu poświęconego miłośnikom ogrodów.

Aby jeż pozostał i cieszył się zdrowiem, z ogrodu należy usunąć nawozy lub inne chemiczne produkty, zwłaszcza jeśli przetrzymujemy je gdzieś w szopie. Bo to właśnie w takich miejscach jeże najczęściej budują swoje gniazda, z których wychodzą żerować wyłącznie nocą. Dlatego warto takie produkty przenieść na okres jesienno-zimowy do piwnicy, aby jeż nie dostał się do tego, co mu z pewnością zaszkodzi. Jeż może zechcieć zbudować sobie też gniazdo w stertach gałęzi, albo przy kompostowniku. Niemniej, opadłe właśnie liście, zanim następnie spadnie śnieg, posłużą mu za schronienie.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ hedgehog)