
Kilka uchwał nie odnoszących się do pracy radnych wylądowało już w śmietniku. Na razie nie w Białymstoku, tylko w Szczecinie i w Świnoujściu. Ale nie jest wykluczone, że te stanowiska polityczne podejmowane niedawno lub wcześniej przez radnych Koalicji Obywatelskiej z Białegostoku, mogą podzielić los tych z województwa zachodniopomorskiego.
Nigdy w historii Białegostoku żaden samorząd nie był tak upolityczniony, jak ten obecny. Dzieje się to za sprawą radnych Koalicji Obywatelskiej oraz prezydenta Białegostoku. Ilość inicjatyw dyskutowanych i głosowanych na sesjach Rady Miasta niezwiązanych kompletnie lub tylko częściowo związanych z Białymstokiem i funkcjonowaniem samorządu, jest ogromna. Można powiedzieć, że liczba stanowisk typowo politycznych podejmowanych przez Radę Miasta Białegostoku w tej kadencji, jest największa ze wszystkich, jakie podejmowane były kiedykolwiek w historii naszego samorządu. A trzeba wiedzieć, że takie upolitycznianie Rady Miasta przeczy idei samorządności, która w założeniu odnosi się do konieczności zajmowania się sprawami mieszkańców.
Być może podobnie było w Szczecinie i w Świnoujściu, gdzie niedawno zapadły rozstrzygnięcia wojewody zachodniopomorskiego. Unieważnił on bowiem stanowiska Rad Miasta Szczecina i Świnoujścia, a kolejne z Koszalina i Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego są jeszcze w rozpatrzeniu. W przypadku tych unieważnionych stanowisk wojewoda stwierdził, że radni przekroczyli swoje kompetencje i dlatego musiał je uchylić. Szczecińscy radni poparli bowiem w stanowisku Strajk Kobiet, zaś w Świnoujściu było to nie tyle stanowisko, co apel skierowany do rządu w sprawie negocjacji wieloletniego budżetu Unii Europejskiej.
- Uchylone stanowisko Rady Miasta odnosi się do protestów związanych z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, które jest ostateczne. Materia, która była przedmiotem orzeczenia dotyczyła spraw uregulowanych w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Sprawy te zostają poza zakresem działania samorządu gminnego. W żadnym przepisie ustawodawca nie upoważnił samorządów do wyrażania opinii w sprawach, które nie mieszczą się w zakresie ich działania, bez znaczenia dla oceny zgodności z prawem tego stanowiska pozostają motywy, jakimi kierowała się Rada Miasta Szczecin – poinformował Zbigniew Bogucki wojewoda zachodniopomorski.
Jak ustaliła nasza redakcja, w Białymstoku być może także dojdzie do uchylenia podobnych stanowisk, które były podejmowane w ostatnim czasie. Szef klubu radnych PiS Henryk Dębowski przekazał, że znana jest mu decyzja wojewody zachodniopomorskiego, a on sam już analizuje czy można w sprawach stanowisk podejmowanych w Białymstoku także zastosować podobną procedurę. Tym bardziej, że głosami radnych Koalicji Obywatelskiej zostało skrytykowane orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego odnośnie aborcji eugenicznej, jak też i wytyczne ministra edukacji odnośnie organizacji roku szkolnego w warunkach epidemii, choć Miasto Białystok opracowało swoje wytyczne, ale identyczne jak wytyczne ministra.
- Na razie analizujemy pod kątem prawnym możliwość uchylenia stanowisk przez wojewodę podlaskiego, ale tylko takich, które nie odnoszą się do spraw związanych z funkcjonowaniem Miasta Białystok oraz nie wnoszą nic dla jego mieszkańców. Musimy poczekać na opinię prawników w tych sprawach. Jak tylko będzie ona znana, przekażemy informację – powiedział naszej redakcji radny Henryk Dębowski.
Niespełna dwa miesiące temu informowaliśmy na naszych łamach, że obecna Rada Miasta realizuje postulaty polityczne zamiast zajmować się sprawami mieszkańców. Przez dwa lata zostało podjętych aż 10 typowo politycznych stanowisk, zaś każde posiedzenie Rady Miasta obfituje w wystąpienia radnych Koalicji Obywatelskiej nie mające prawie nic, albo kompletnie nic wspólnego z Miastem Białystok i jego mieszkańcami.
Przypomnieć także trzeba w tym miejscu, że pod koniec grudnia ubiegłego roku na upolitycznienie białostockiego samorządu skarżyli się publicznie radni Prawa i Sprawiedliwości. Przekazali jasno, że jest w tej chwili masa spraw do rozwiązania tu na miejscu i nie pora na polityczne spory. Zwrócili się również za pośrednictwem mediów do prezydenta Białegostoku oraz radnych Koalicji Obywatelskiej, aby mniej uwagi poświęcali polityce krajowej, tylko skupili się na problemach mieszkańców.
- Apelujemy do pana prezydenta o rozsądek i umiar. W polityce panie prezydencie trzeba umieć zachować umiar i dbać o środowisko, które dało panu kredyt i mandat zaufania, czyli o środowisko mieszkańców Białegostoku – powiedział wówczas radny Henryk Dębowski.
Najbliższa sesja Rady Miasta Białegostoku odbędzie się za tydzień, 25 stycznia. I przekonamy się, czy kolejny raz będzie forsowane jeszcze jakieś stanowisko Rady Miasta, a jeśli tak, to czy ono będzie polityczne. Od ostatniej sesji Rady Miasta minęło dużo czasu, a jest kilka kwestii, w których być może Koalicja Obywatelska zechce zabrać znów głos. W tej chwili czekamy na informację, czy wojewoda podlaski będzie zajmował się stanowiskami podejmowanymi do tej pory przez białostocki samorząd.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BL)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie