Stara, dobra, spalinowa, amerykańska motoryzacja królowała w Wasilkowie

Od niektórych cacek aż trudno było oczy oderwać. Zabytkowe amerykańskie samochody lśniły w pełnym słońcu, a te nowsze, najczęściej o wiele większych gabarytach, też wyglądały świetnie. Na Torze Wasilków Ośrodka Szkolenia Jazdy odbył się HIPOWER USA, czyli Zlot Fanów Aut z Ameryki.

Stare dobre Chryslery, Dodge, Chevrolety, Mustangi i jeszcze parę innych zdobyczy amerykańskiej motoryzacji, można było podziwiać w Wasilkowie. Na tej imprezie nikt nie pytał, ani się nie martwił czy planeta płonie, ani nie było też żadnych ograniczeń, jeśli idzie o tak zwaną strefę czystego transportu. I co? Nikt nie narzekał, że głośno, że się kurzy, albo że nie ma paliwa po 5,19. Przy takich cudach motoryzacji zwyczajnie człowiek zapomina o całym świecie.

Na Torze Wasilków Ośrodka Szkolenia Jazdy pierwszy raz w tym roku odbył się HIPOWER USA, czyli Zlot Fanów Aut z Ameryki. Ale oprócz zlotu fanów, zlecieli się też miłośnicy dryftu. Jedni pokazywali, jak się dryftuje, ale to naprawdę, jak się dryftuje, inni w tym czasie mogli podpatrzeć różne elementy takiej jady, albo wyłącznie pozazdrościć umiejętności motoryzacyjnych kierowcom. Jeszcze inni skorzystali z okazji, by choć raz poczuć się jak szeryf i spróbowali jazdy prawdziwym autem amerykańskiego szeryfa.

Na zlocie Fanów Aut z Ameryki przede wszystkim liczyła się dobra zabawa, a pasjonaci amerykańskich samochodów mieli w końcu okazję by spotkać się, podziwiać swoje wehikuły i dzielić się swoją pasją do starej, klasycznej i nowej motoryzacji.

To już kolejna impreza motoryzacyjna w Wasilkowie, która przyciągnęła tysiące ludzi z różnych stron Polski. Całkiem niedawno na tym samym torze gościły widowiskowe ciężarówki. No a jak tak dalej pójdzie, to Wasilków może stać się faktyczną stolicą motoryzacyjną naszego Podlasia.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)