
Jeśli cudzoziemiec przywieziony przez służby białoruskie dostanie się nielegalnie do Polski, to Straż Graniczna nie będzie miała obowiązku przyjęcia od niego wniosku o ochronę międzynarodową. Tak brzmią zapisy nowej strategii przyznawania azylu w Polsce. Na razie jednak cudzoziemcy usiłują wciąż nielegalnie przekraczać granicę polsko – białoruską.
Bardzo niezadowolone są organizacje pozarządowe i aktywistyczne, które od dawna pomagają cudzoziemcom na granicy polsko – białoruskiej. Część celebrytów i byłych urzędników także nie cieszy się na brzmienie strategii przyznawania azylu w Polsce, która w miniony wtorek została przyjęta przy czterech głosach odrębnych na posiedzeniu rady ministrów. Te cztery głosy odrębne złożyli ministrowie Nowej Lewicy. Jednak ich głos niewiele znaczy wobec wszystkich pozostałych, którzy poparli pomysł premiera Donalda Tuska o nowej strategii azylowej Polski.
Zgodnie z nią, Straż Graniczna nie będzie musiała przyjmować wniosków o ochronę międzynarodową od cudzoziemca, który nielegalnie przedostał się z Białorusi do Polski, a został pod granicę przywieziony przez służby białoruskie. Tak przynajmniej brzmienie proponowanych zapisów tłumaczył szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec.
- Prawo do azylu wykorzystywane jest jako wytrych do tego, żeby wejść w granice strefy Schengen przez osoby, które nie mają podstaw do ubiegania się o azyl – wyjaśniał na antenie jednej z telewizji szef KPRM. – Migranci, którzy próbują dostać się do Polski przez polsko-białoruską granicę, to zazwyczaj mężczyźni z państw afrykańskich, którzy nie są prześladowani na Białorusi, a zostali zrekrutowani przez firmy działające pod nadzorem wschodnich służb – dodał.
W każdym razie na podstawie tej strategii mają zostać przygotowane szczegółowe przepisy, które ograniczą czasowo możliwości uzyskania azylu w Polsce różnym cudzoziemcom. Ale na razie do Polski cały czas próbują się przedostawać cudzoziemcy z terytorium Białorusi, atakując przy tym polskie służby pilnujące bezpieczeństwa granicy. Tak też było minionej doby.
Cudzoziemcy, którzy nielegalnie przekroczyli polsko-białoruską granicę pochodzili między innymi z Komorów, Pakistanu i Jemenu. W rejonie służbowej odpowiedzialności Placówki Straży Granicznej w Michałowie doszło do ataku na polskie służby. Grupa cudzoziemców znajdujących się za barierą techniczną niezadowolona z faktu, że granica jest strzeżona kamieniami zaatakowała polskie patrole.
„15 października na granicy z Białorusią odnotowano 40 prób nielegalnego przedostania się do Polski. Za pomocnictwo zatrzymano 2 osoby. Udzielono pomocy 1 osobie. #BezpiecznaGranica” – podaje w mediach społecznościowych Straż Graniczna.
Ubiegłej doby zatrzymano również dwóch kurierów 35 – letnia obywatelka Ukrainy przewoziła 5 cudzoziemców, którzy wcześniej nielegalnie przedostali się na terytorium Polski. Kolejny kurier, również pochodzący z Ukrainy jechał na tzw. pinezkę aby odebrać grupę nielegalnych migrantów. Wczoraj udzielono również pomocy cudzoziemcowi potrzebującemu opieki medycznej, przekazany został zespołowi ratownictwa medycznego.
Od początku 2024 roku w Podlaskim Oddziale Straży Granicznej granicę nielegalnie usiłowały pokonać osoby pochodzące z 49 krajów.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: SG)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie