Reklama

Strażacy z Podlasia pojechali na południe kraju pomagać w walce ze skutkami powodzi

16/09/2024 08:24

Niedzielny poranek dla części strażaków z województwa podlaskiego rozpoczął się od odprawy. Po czym szybko wyruszyli na południe kraju, aby pomagać innym druhom walczącym od minionego piątku z powodziami i ich skutkami. Strażacy zabrali ze sobą niezbędny sprzęt oraz wozy bojowe.

Z Szumowa, w niedzielny poranek, wyjechali podlascy strażacy i od razu skierowali się w stronę południowo – zachodnich granic Polski, gdzie od minionego piątku trwa walka z żywiołem. Powodzie unieruchomiły duże obszary miast i miasteczek oraz wsi, z których część jest kompletnie odcięta od świata. W powodziach zginęło już kilka osób, a blisko 2 tys. ludzi zostało ewakuowanych. Potrzebne są sprawne pompy do wypompowywania wody, ale i ręce do pracy w układaniu wałów przeciwpowodziowych.

- Z Szumowa wyjechała specjalna grupa ratownicza, wyposażona w sprzęt i wozy bojowe. W skład kompanii wchodzi 38 strażaków wyposażonych w 9 wozów bojowych – przekazała rzeczniczka podlaskich strażaków Justyna Kłusewicz.

Na tereny objęte powodzią dotarły już jednostki Straży Pożarnej z innych części kraju. Inne dopiero docierają lub są wysyłane. Kiedy woda opadnie trzeba będzie wypompować wodę z miejsc, w których zalega, oczyścić będzie trzeba teren z tego, co naniosła woda. Do pomocy zostali skierowani żołnierze wojska Polskiego oraz terytorialsi. Jednak potężny żywioł niszczy kolejne miejsca zalewając nie tylko domy, ale też budynki gospodarcze i budynki aktywności gospodarczej czy w końcu szkoły, szpitale i inne miejsca, które stały na drodze z wylanych rzek.

Siły i środki kompanii specjalnej „Białystok” dotarły o 11:30 do punktu przyjęcia SiS w Komendzie Powiatowej PSP w Sieradzu. Strażacy zostaną zadysponowani do działań w miarę potrzeb w zależności od rozwoju sytuacji” – podała na platformie X Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej Białystok.

Najgorsza sytuacja jeszcze w minioną niedzielę była w powiecie bialskim i w samej Bielsku Białej. Tam zalanych zostało wiele budynków, w tym oczyszczalnia ścieków oraz zakłady pracy. W Głuchołazach zerwane zostały mosty, w Nysie zerwane zostały wały przeciwpowodziowe, a w Stroniu Śląskim pękła tama, Kłodzko częściowo stoi w wodzie i pod wodą. W innych miejscach woda przelewała się i nadal się przelewa przez korony wybudowanych tam.

Strażacy będą potrzebni także w innych miastach i miejscowościach Dolnego Śląska i Opolszczyzny, ponieważ w nocy wciąż padał duży deszcz i fala powodziowa zmierza teraz w kierunku Wrocławia.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ KW PSP Białystok)

Aktualizacja: 16/09/2024 08:24
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do