Reklama

Tadeusz Truskolaski uważa, że Białystok ma duże korzyści z tytułu przynależności do Unii Metropolii Polskich

05/12/2022 15:37

Każdego roku z kasy miasta idzie na składkę do Unii Metropolii Polskich ponad 200 tysięcy złotych. Radny Maciej Biernacki zapytał więc wprost z mównicy, jaką korzyść ma nasze miasto z tytułu przynależności do tej organizacji. Prezydent Białegostoku odnosząc się do tego, odpowiedział, że duże. Bo konsultuje się z innymi miastami.

Unia Metropolii Polskich powstała w 1990 roku z inicjatywy prezydenta Warszawy i w założeniu miała realizować partnerstwo stolicy Rzeczypospolitej z innymi głównymi miastami Polski, w celu umocnienia pozycji naszego kraju w Europie i w świecie. W tym gronie jest także Białystok, który metropolią nie jest. Jednak od wielu lat ta fundacja na swoich stronach internetowych publikuje informacje na temat tego, co się dzieje w poszczególnych miastach, a niewiele poświęca informacjom odnośnie wspólnych działań 12 zrzeszonych miast.

Jedne, co podejmowane jest wspólnie, to przede wszystkim przyjmowane są wspólne stanowiska wymierzone wprost w politykę polskiego państwa i rządu, krytykę oraz żądania. Mimo, że w samym statucie jest zapis o „współpracy z organami państwa oraz organizacjami ogólnopolskimi i zagranicznymi, oraz międzynarodowymi dla zwiększenia roli metropolii w państwie i integracji europejskiej”. I wystarczy spojrzeć na stanowiska, jakie były przyjmowane tylko w ostatnich miesiącach bieżącego roku, mamy co następuje:

Stanowisko z 4 listopada 2022 r.

„Miasta UMP: nie możemy odpowiadać za jakość węgla”

Stanowisko z 26 września 2022 r.

„UMP negatywnie o projekcie ustawy o ochronie ludności”

Stanowisko z 19 sierpnia 2022 r.

„Stanowisko ws. pilnych działań wzmacniających dochody JST w celu zapewnienia możliwości pełnego finansowania zadań komunalnych”

Jedyne stanowisko, które zostało skierowane z negatywną oceną do kogoś innego niż polski rząd, było to z marca 2022 roku skierowane do Komisji Europejskiej o włączenie Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych do systemu Taksonomii oraz ich wyłączenia – również w przyszłości – z systemu EU ETS. Czyli mówiąc wprost, o wyłączenie istniejących spalarni śmieci z europejskiego systemu ETS, który spowodował ogromny wzrost cen energii w całej Unii Europejskiej, a spalarniom działającym w poszczególnych miastach praktycznie podwoiłby koszty funkcjonowania. Mimo, że większość włodarzy miast chętnie szermuje hasłami o potrzebie ochrony środowiska.

- Chciałbym zadać jedno pytanie dla pana prezydenta, mianowicie – jakie korzyści mają mieszkańcy Białegostoku z przynależności naszego miasta do Unii Metropolii Polskich. Bo w budżecie na ten cel, na składkę, wydajemy ponad 200 tysięcy złotych. No widzimy jakieś podróżowanie, jakąś medialną działalność pana prezydenta, ale w zasadzie jak to się przekłada na życie takich zwykłych białostoczan, nas tutaj na miejscu? – pytał w poniedziałek z mównicy radny Maciej Biernacki podczas sesji Rady Miasta.

Prezydent najpierw wyliczał, jakie jeszcze istnieją organizacje zrzeszające miasta lub regiony w Polsce i stwierdził, że kiedy przyszła pandemia, przedstawiciele miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich spotykali się co dwa tygodnie, żeby wymieniać się doświadczeniami. Tyle tylko, że zazwyczaj to się kończyło kolejnymi żądaniami skierowanymi do polskiego rządu lub wojewodów o zwiększenie dostaw środków ochrony osobistej czy płynu do dezynfekcji. W tym samym czasie rząd zajmował się organizacją szpitali, przekształcaniem ich w szpitale tymczasowe covidowe, czy też zakupami niezbędnych urządzeń i produktów medycznych. Prezydent jednak widzi korzyści wynikające z przynależności Białegostoku do Unii Metropolii Polskich i co więcej, uważa, że ma jakieś sukcesy.

- Sukcesem naszych korporacji jest to, że mamy te pieniądze dodatkowe, które wpływają z budżetu państwa. I z uwagi na to, że by się nikt o nie nie upominał, to by nikt ich nie płacił. I to jest realny wpływ. My płacimy 200 tysięcy, a uzyskaliśmy 140 milionów. I powiem wprost, że jest to też zasługa innych korporacji, ale nasza jest znacząca, dlatego że mamy 152 prezydentów miast, którzy – nie mówię o sobie – są rozpoznawalni i tworzą grupy, które mogą mieć realny wpływ na politykę naszego państwa – odpowiedział Tadeusz Truskolaski.

Tylko, że wśród tych rozpoznawalnych prezydentów wyliczył: Rafała Trzaskowskiego, Aleksandrę Dulkiewicz, Jacka Jaśkowiaka czy Jacka Sutryka, czyli tych wszystkich, którzy wprost i nieustannie krytykują politykę polskiego rządu i robią absolutnie wszystko, aby pokrzyżować plany polskiemu rządowi oraz krytykują praktycznie w czambuł wszelkie pomysły, nawet te, dzięki którym rząd wielokrotnie ratował z opresji poszczególnych włodarzy i mieszkańców miast. Jak choćby wspomniane wcześniej dostawy węgla, czy choćby katastrofę na Wiśle, przez którą miliony metrów sześciennych ścieków dostały się do rzeki. Inną sprawą jest utworzenie specjalnych funduszy przez rząd, z których przekazuje od czasów epidemii środki na inwestycje czy inne niezbędne rzeczy i nie była do tego potrzebna ani Unia Metropolii Polskich, ani nic innego.

Prezydent mówił także o korzyściach z przynależności do Unii Metropolii Polskich w postaci promocji. Bo dzięki konferencjom tej organizacji są promowane miasta i mają wówczas dobry wizerunek. A jak ma dobry wizerunek, to przyjeżdżają inwestorzy. O tych inwestorach, którzy przyjechali do Białegostoku z zamiarem inwestycji poinformujemy w odrębnej publikacji.

Tak czy inaczej, w sumie to nie wiadomo jednak, w jakim celu z kieszeni mieszkańców wypływa każdego roku ponad 200 tysięcy złotych, ponieważ tylko na przykładzie naszego miasta widać, że po niewiele. Po to, aby krytykować polski rząd i jego politykę, wystarczy przynależeć do jednej z opozycyjnych partii. Ale przynależność do partii wymagałaby już opłacania składek z własnej kieszeni przez poszczególnych jej członków, a nie z kieszeni podatników poszczególnych miast.

(Cezarion/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do