
Żołnierze pilnujący bezpieczeństwa polskiej granicy od strony Białorusi nie mogli uczestniczyć w oficjalnych obchodach Święta Niepodległości. Nie mogli uczestniczyć w defiladzie, ani w żadnym innym wydarzeniu. Nie zapomnieli jednak o największym święcie patriotycznym w Polsce.
Na różne sposoby świętowano w miniony poniedziałek 106. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Były marsze, było wspólne śpiewanie Hymnu Narodowego i pieśni patriotycznych, było jedzenie gęsiny i rogali, ale były i takie wydarzenia, które po prostu chwytają za serce. Jednym z nich było to, co wydarzyło się na granicy polsko – białoruskiej. A wydarzyło się z inicjatywy żołnierzy Wojska Polskiego.
Nie mogąc uczestniczyć w defiladach, ani oficjalnych uroczystościach, żołnierze pilnujący bezpieczeństwa Polski na granicy polsko – białoruskiej oddali hołd polskim bohaterom zapalając race w barwach narodowych. Z przyczyn oczywistych nie można było też z nimi być tam na miejscu. Powodem jest wprowadzona strefa buforowa, która uniemożliwia komukolwiek przebywanie pod samą granicą.
„Żołnierze #ŻelaznaDywizja na polsko-białoruskiej granicy oddają hołd tym, którzy walczyli o niepodległość Polski. #DzieńNiepodległości #BezpiecznePodlasie #zGranicy” – czytamy we wpisie w mediach społecznościowych.
Ale wpis to jedno, a zdjęcia z tego, jak żołnierze oddali hołd, to zupełnie co innego. Chwyta za serce ten obraz, bo widać, że Wojsko Polskie jest bardzo oddane swojej Ojczyźnie i nawet z dala od różnych uroczystości, pamięta o tym co ważne. Z kolei Polacy są bardzo wdzięczni polskim żołnierzom za ich służbę i poświęcenie, co wyrazili bardzo mocno w licznych komentarzach pod wpisem 18 Dywizji Zmechanizowanej w mediach społecznościowych.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ 18 Dywizja Zmechanizowana)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie