W Polsce jest nawet 300 tys. bezdomnych psów. Wiele z nich zostało porzuconych przez swoich właścicieli. Aby do takich sytuacji nie dochodziło, planuje się wprowadzenie wymogu czipowania czworonogów i zapisywania danych zwierząt oraz ich właścicieli w centralnym rejestrze.
Prace nad nowelą do Ustawy o ochronie zwierząt, mającą ten obowiązek nałożyć, trwają od kilku lat. Czy nowelizację uda się wreszcie przyjąć? To możliwe, ponieważ wiele środowisk i stowarzyszeń zajmujących się opieką nad zwierzętami uważa to za dobry pomysł. Jest ku temu wiele powodów.
Dzięki obowiązkowemu znakowaniu czworonogów można by szybko identyfikować właścicieli zwierząt, które uciekły lub zostały porzucone. To z kolei ograniczyłoby wydatki na utrzymywanie schronisk, przepełnionych i często niespełniających standardów. Koszty czipowania pokrywaliby właściciele czworonogów.
Wśród proponowanych zmian w Ustawie znalazł się także zapis o zakazie stałego trzymania psów na uwięzi.
- Pies może przebywać zamiast tego w kojcu, w którym będzie miał zapewniony dostęp do jedzenia i wody oraz budę – mówi serwisowi infoWire.pl poseł Paweł Suski, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt.
Po wprowadzeniu nowelizacji zakazane będzie również wykorzystywanie dzikich zwierząt do pracy, np. w cyrku. Zmieni się poza tym system prowadzenia schronisk.
- Proponujemy też zwiększenie sankcji. Znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem dotychczas było zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności. Chcemy podwyższyć to do lat pięciu – informuje rozmówca.
Wprowadzona zostanie ponadto możliwość dożywotniego zakazania posiadania zwierząt. Obecnie przepisy dotyczące praw zwierząt w Polsce są niedoskonałe. Brak jest kar, jakich domagają się środowiska ochrony praw zwierząt. Niekiedy karę trudno jest wyegzekwować. Niemniej coraz więcej osób zwraca uwagę na to w jaki sposób traktujemy zwierzęta i chętniej angażuje się przy interwencjach.
Komentarze opinie