Trójka oskarżonych o zabójstwo stanie przed sądem

W najbliższy wtorek Sąd Okręgowy w Białymstoku rozpozna sprawę trójki oskarżonych o zabójstwo. Dwóch mężczyzn i jedna kobieta zadawali razem ciosy nożem i drewnianą nóżką od stołu. Mężczyzna zmarł. Znaleziono go na klatce schodowej.

Początek grudnia ubiegłego roku przyniósł tragiczne wieści. Mieszkańcy jednego z bloków na ulicy Białówny zaalarmowali straż miejską i pogotowie o krwawiącym mężczyźnie, który leżał na klatce schodowej. Przybyli na miejsce funkcjonariusze oraz pracownicy pogotowia, mimo przeprowadzonej reanimacji, nie zdołali pomóc 30-letniemu mężczyźnie. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Śledczy dość szybko ustalili przebieg zdarzeń. Jeszcze w dniu zabójstwa został zatrzymany jeden z mężczyzn, który mógł mieć coś wspólnego ze sprawą. Wkrótce historia całego zajścia stała się znana policji. Ustalono również sprawców przestępstwa, którzy odpowiedzą teraz przed wymiarem sprawiedliwości.

- W nocy z 5 na 6 grudnia 2014 r. w Białymstoku, w mieszkaniu przy ul. Białówny, działając wspólnie i w porozumieniu, w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia Bogdana R., poprzez zadawanie ciosów nożem, uderzenia drewnianymi nóżkami od stołu w różne części ciała, kopaniu, w tym krocze, spowodowali uszkodzenia ciała Bogdana R. w tym m.in. uraz głowy z licznymi ranami tłuczonymi, złamanie nosa z cechami krwawienia podpajęczynówkowego, ranę kłutą klatki piersiowej, rany kłute kończyn górnych, złamanie mostka oraz mnogie złamania żeber, doprowadzając w efekcie do zgonu pokrzywdzonego – informuje Marta Orzechowska z biura prasowego Sądu Okręgowego w Białymstoku.

W sprawie jest oskarżony jeszcze jeden mężczyzna. Nie będzie odpowiadał jednak za zabójstwo, tylko za utrudnianie śledztwa. W trakcie dochodzenia ustalono, że pomagał oskarżonym o zabójstwo. Zacierał bowiem ślady przestępstwa oraz przemieścił zwłoki Bogdana R. z mieszkania na klatkę schodową. Tam znaleźli właśnie mężczyznę mieszkańcy z bloku na Białówny.

(Cezarion/ Foto: DDB/ K.)