Reklama

Trzeba wspierać przedsiębiorców a nie tworzyć buble prawne i rozbudowywać biurokrację!

22/01/2024 13:06

Dobre prawo jest strażnikiem sprawiedliwości, wolności i bezpieczeństwa obywateli. Jest też warunkiem wzrostu gospodarczego. Złe prawo, w tym także jego nadmiar, przeradza się w kaganiec dławiący rozwój społeczny. Podkreśla to Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Według najnowszych danych akty prawne, które ukazały się między styczniem a wrześniem 2023, zajęły 25 888 stron. Szacuje się, że do końca roku minionego roku, po podliczeniu, ta niebotyczna sterta papieru urośnie nawet do 38 000 stron. To wzrost mniej więcej dwukrotny w stosunku do średniej z lat 2016 - 2021. Gorzej było pod tym względem tylko w roku 2004, ale wtedy trwał proces przystosowywania prawa polskiego do ustawodawstwa unijnego. Przeregulowanie prawa to zresztą bolączka, z którą nasz kraj boryka się od upadku komunizmu. Dżungla przepisów, nierzadko zbytecznych, powielających się, niechlujnie stanowionych i arbitralnie egzekwowanych to jedna z głównych barier hamujących rozwój polskich firm.

Ilość czasu poświęcanego na czynności administracyjno - biurowe i sprawozdawcze rośnie lawinowo, narażając przedsiębiorców na niepotrzebne koszty i tym samym zmniejszając ich konkurencyjność na rynkach międzynarodowych. Dlatego w dokumencie "Nowa polityka gospodarcza", zawierającym czterdzieści głównych postulatów, ważnych z punktu widzenia rozwoju sektora MŚP, domagam się, by w Prawie gospodarczym wprowadzono klauzulę generalną, wyłączającą mikrofirmy z nowych obowiązków formalno - prawnych. Pilnie wskazane jest przeprowadzanie analizy skali sprawozdawczości pod kątem wyeliminowania danych dublujących się w raportach dla różnych instytucji państwowych. Równie pożądana jest likwidacja zbędnych regulacji, a także uproszczenie przepisów RODO - mówi Adam Abramowicz.

Rzecznik MŚP wskazuje, że jest prawdą, iż duża część nowych regulacji to przepisy unijne. I one mogą jednak być implementowane na różne sposoby. Dlatego polski rząd powinien skoncentrować się na przemyślanym wdrażaniu unijnych dyrektyw tak, aby w jak najmniejszym stopniu ograniczać wolność gospodarczą i generować zbyteczną biurokrację.

Obiecywały to wszystkie kolejne ekipy rządowe od czasu wejścia do UE. Pora najwyższa, by te zapowiedzi potraktować poważnie - zaznacza Abramowicz.

(PW)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do