Reklama

Tylko połowa radnych głosowała za ulicą Wisławy Szymborskiej

28/03/2020 13:06

Dość burzliwie przebiegała debata w sprawie nadania nazwy niewielkiej uliczce w centrum Białegostoku. Radni tylko 14 głosami zdecydowali, że uliczka będzie miała patronkę w osobie Wisławy Szymborskiej. Bo pozostałej części radnych nie spodobała się przeszłość poetki, sprzed otrzymania literackiej nagrody Nobla.

Uliczka, o której mowa, to niewielki fragment odchodzący od ulicy Lipowej w kierunku dawnych budynków Uniwersytetu w Białymstoku, które zostały już dawno temu opuszczone i rozebrane. Znajduje się pomiędzy budynkiem Wojskowej Komendy Uzupełnień a restauracją Hokus Pokus. Jeszcze na początku lutego projekt uchwały w sprawie nadania jej imienia Wisławy Szymborskiej przygotował prezydent Białegostoku i zgodnie z zapowiedzią złożył go na sesję Rady Miasta.

- Wiersze Wisławy Szymborskiej to unikalna liryka o głębokiej refleksji, intelektualna, zawierająca wyraźny podtekst filozoficzny. Jej twórczość charakteryzuje precyzja słowa, lapidarność, częste posługiwanie się ironią, paradoksem, przekorą lub żartobliwym dystansem w celu uwypuklenia głębokich treści. Niewątpliwie największą sławę poetce przyniosła otrzymana w 1996 r. Nagroda Nobla, której wręczenie uzasadniono słowami: „za poezję, która z ironiczną precyzją pozwala historycznemu i biologicznemu kontekstowi ukazać się we fragmentach ludzkiej rzeczywistości”. Była pierwszą Polką nagrodzoną Literackim Noblem. Medal Noblowski poetka przekazała Uniwersytetowi Jagiellońskiemu – uzasadniała w imieniu prezydenta Białegostoku projekt uchwały Alina Turowska z Departamentu Geodezji Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

- Szymborska z garstką podobnych jej intelektualistów domagała się przyspieszenia wykonania wyroków śmierci na krakowskich księżach, których komuniści fałszywie oskarżyli o pracę dla obcego wywiadu – przedstawiał z kolei inne „dokonania” w życiorysie noblistki radny Paweł Myszkowski. – Nie jest to żadna wiedza tajemna. Każdy z państwa może znaleźć o wiele więcej szczegółów, choćby w internecie, są też oczywiście źródła pisane. Tak, że pozostawiam państwa z tą wiedzą przed głosowaniem – dodał.

I po tych słowach rozgorzała dyskusja, w której Wisławy Szymborskiej bronili wyłącznie radni klubu Koalicji Obywatelskiej. Padły argumenty o tym, że pochwały głoszone wobec PRL i komunistów wynikały z młodzieńczego wieku (miała wówczas nieco ponad 20 lat) i Szymborska, podobnie jak wielu innych ludzi, zmieniała swoje poglądy. W tym kontekście padło nazwisko Jana Pietrzaka, a nawet Jarosława Kaczyńskiego, któremu radny Masztalerz zarzucił, że zdał na piątkę egzamin z teorii marksizmu. Tyle, że już nie dodał, że w tym czasie był to przedmiot obowiązkowy na tym kierunku studiów, na którym studiował Jarosław Kaczyński, a wiedza, jaką wówczas zdobył może się przydać i współcześnie.

Ostatecznie 14 radnych Koalicji Obywatelskiej podniosło ręce za uhonorowaniem Wisławy Szymborskiej w postaci patronki ulicy. Przeciw zagłosował radny Paweł Myszkowski, zaś pozostali, obecni na sali radni PiS, wstrzymali się od głosu. Oznacza to, że uliczka przy Lipowej za chwilę będzie nosiła imię Wisławy Szymborskiej.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do