Reklama

Urzędnicy nie wyrzucą pana Anatola z mieszkania socjalnego. Jest decyzja Sądu Okręgowego w Białymstoku

19/03/2023 15:41

Sprawa stanęła na wokandzie "okręgówki" w piątek, 10 marca 2023 r. Zarząd Mienia Komunalnego dążył do tego, by Anatol Denisiuk opuścił zajmowany od kilku lat lokal przy ulicy Barszczańskiej. To osoba niepełnosprawna, ale według urzędników osiągająca zbyt wysokie dochody, a zatem mieszkanie socjalne mu się już nie należy. Tymczasem nie jest to takie oczywiste. Sąd nie przychylił się po raz kolejny do argumentów miasta (poprzednio rejonowy), uznając, że nie są one zgodne z zasadami współżycia społecznego, a apelacja ZMK jest bezzasadna.

Pan Anatol ma orzeczenie o niepełnosprawności, ale i niezdolności do pracy. Mężczyzna jest 50-letnim rencistą. Cierpi na zanik mięśni w przed- i ramionach. Nie ma sił, by choćby podnieść ręce ponad głowę. Nawet długopisu nie jest w stanie utrzymać w dłoni. Nie podniesie cięższego garnka czy cięższej reklamówki. Żadnych większych zakupów nie zrobi - to zaprzyjaźnieni sąsiedzi pomagają mu w tej czynności.

Ponieważ nie miał ani bliskiej rodziny, u której mógłby zamieszkać po wypadku, ani pieniędzy na wynajęcie mieszkania na komercyjnym rynku, wywalczył lokal socjalny. Dostosował go do swoich potrzeb, związanych z niepełnosprawnością, za własne fundusze. Chodziło o to, by ułatwić dobie, za sprawą kilku rozwiązań, codzienne funkcjonowanie.

Jak pisaliśmy w naszym portalu w czerwcu 2022 r., "Ponieważ przy wejściu znajdował się wysoki próg, któregoś dnia mężczyzna potknął się, złamał bark i obojczyk. I wtedy zaczęły się kłopoty... Została mu bowiem podwyższona grupa inwalidzka, a ponadto otrzymał na czas określony rentę wypadkową. To stało się powodem, że przekroczył próg dochodowy umożliwiający zajmowanie dotychczasowego lokalu socjalnego. Urzędnicy bardzo szybko zwietrzyli okazję do wyrzucenia pana Anatola. Zagrozili eksmisją, a skoro to nic nie dało, bo człowiek nie miał dokąd pójść, skierowali sprawę do sądu."

Sąd rejonowy nie zgodził się na eksmisję. Zarząd Mienia Komunalnego wystosował więc apelację.

Sąd Okręgowy w Białymstoku apelację oddalił, podtrzymując wyrok rejonowego. Dzięki temu pan Anatol nie zostanie eksmitowany - mówi Tomasz Piesiecki, wiceprezes fundacji Megafon, od samego początku problemów mężczyzny z ZMK pomagającej mu w kwestiach prawno - formalnych.

Jak podkreśla Piesiecki, polskie prawo daje sędziom cały wachlarz narzędzi, dzięki którym można wydać sprawiedliwy wyrok. Anatol Denisiuk usłyszał, że żądanie przez miasto jego eksmisji z lokalu socjalnego jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i stanowi nadużycie prawa.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do