Reklama

Utrzymanie Stawów Marczukowskich będzie sporo kosztowało

27/07/2017 10:38

Niespełna trzy miesiące temu został oddany mieszkańcom odnowiony teren rekreacyjny przy Marczukowskiej. I choć jeszcze nie było zbyt wielu okazji, by z niego korzystać, potrzebne są prace pielęgnacyjne zieleni oraz utrzymania w czystości.

Jak dotąd w Białymstoku pogoda nas nie rozpieszcza. Tegoroczne wakacje nie należą do szczególnie udanych, bo lato przywitało nas ulewami i na razie chłód oraz opady nie zachęcają za mocno do spędzania wolnego czasu na łonie przyrody. Ale przynajmniej przyroda ma sobie za nic warunki pogodowe, bo żyje własnym rytmem. Między innymi na terenach rekreacyjnych przy Marczukowskiej. Dlatego potrzebne są już tam w tej chwili niezbędne prace przy utrzymaniu zieleni i… czystości.

Jeszcze do jutra, tj. do 11 lipca, do urzędu miejskiego w Białymstoku mogą zgłaszać się firmy, które podejmą się prac pielęgnacyjnych na całym obszarze wokół odnowionych niedawno stawów. Trzeba choćby ścinać trawę, usuwać susz, dokładać kory pod drzewa i krzewy, czy podlewać je, kiedy zabraknie deszczu. To jednak nie wszystko, bo prac przy pielęgnacji zielni jest znacznie więcej. Ale jeszcze więcej pracy na pewno będzie przy utrzymaniu w czystości tego miejsca. Zadbać trzeba będzie między innymi o wywóz śmieci. Choć urzędnicy wskazują o wiele więcej czynności, a polegać one mają na:

„- zebraniu i wywozie wszystkich zanieczyszczeń z terenu, w tym z trawników, skupin krzewów, alejek, powierzchni zbiorników wodnych,

- załadunku i wywozie odpadów organicznych, budowlanych, złomu itp. podrzuconych na teren objęty utrzymaniem,

- zamiataniu w miarę potrzeb alejek,

- oczyszczeniu miejsc szczególnie narażonych na zaśmiecenie poprzez zagrabienie lub zamiecenie,

- usuwaniu plakatów ulotek i ogłoszeń umieszczonych nielegalnie m.in. na drzewach, ławkach, śmietniczkach, altanie, wieży widokowej, mostku drewnianym, tarasie widokowym,

- porządkować teren po każdej burzy, wichurze itp. poprzez zebranie gałęzi i innych nieczystości łącznie z wygrabieniem lub zamieceniem alejek” – czytamy w ogłoszeniu w Biuletynie Informacji Publicznej.

Za wykonywanie tych czynności do końca roku zapłacimy nie więcej niż 30 tysięcy euro. W tym bowiem przedziale zamieszczono ogłoszenie przetargowe. Jednak dokładna kwota utrzymania w czystości stawów przy Marczukowskiej będzie znana dopiero po otworzeniu kopert i wybraniu najkorzystniejszej oferty.

Niezależnie od wybranej oferty, sami powinniśmy zadbać przynajmniej o czystość odnowionego miejsca do rekreacji. Każdy z pewnością lubi wypoczywać tam, gdzie nie walają się śmieci. Pamiętajmy zatem, aby po pikniku lub po spacerze zebrać po sobie papiery, puszki lub butelki po napojach. Przypominamy, że w miejscach publicznych, a takim jest między innymi kompleks przy Marczukowskiej wraz ze stawami, nie wolno spożywać alkoholu.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: białystok.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do