
Jak na siły, możliwości, ale w końcu też i wiek działaczy dawnego podziemia antykomunistycznego w Polsce, to zebranie 500 podpisów w zaledwie 4 dni, było sporym osiągnięciem. Apel trafił już do prezydenta RP Andrzeja Dudy, w którym dawni opozycjoniści proszą o zdegradowanie arcybiskupa Sawy do stopnia szeregowego.
Jak informowaliśmy na naszych łamach w ubiegłym tygodniu, działacze opozycji antykomunistycznej w Polsce zaczęli zbierać podpisy pod petycją do prezydenta RP. W tej petycji domagali się zdegradowania arcybiskupa Sawy do stopnia szeregowego. Bo w chwili obecnej jest w stopniu generała, nadanego mu jeszcze przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, a więc i tym samym w zasadzie pozostaje w strukturach Wojska Polskiego.
Ten apel to oczywiście pokłosie listu, jaki arcybiskup Sawa napisał i wysłał do patriarchy moskiewskiego Cyryla. Treścią oburzonych było wielu wiernych kościoła prawosławnego w Polsce. Szerzej pisaliśmy o tym w tym artykule prasowym. I nawet wrażone kilka dni później przeprosiny oraz prośba o przebaczenie, nie uzasadniają – zdaniem polskich opozycjonistów – zachowania przez zwierzchnika cerkwi prawosławnej w Polsce, najwyższego stopnia wojskowego.
- Arcybiskup Sawa nie wycofał się ze swoich słów. Właściwie pozostał z tym, co napisał Cyrylowi. Chcemy zwrócić uwagę, że arcybiskup Sawa, pisząc o tym, że on służył ojczyźnie, Rzeczpospolitej Polskiej, to jego służba była zadziwiająca. Ponieważ jego służba wiązała się ze współpracą z tajnymi służbami komunistycznymi. On był wybitnym tajnym współpracownikiem służb, nie tylko SB, ale także prawdopodobnie również służb sowieckich – przekazał jeden z autorów petycji Bernard Bujwicki, były opozycjonista.
Jak przekazał dalej, to donosy Sawy miały spowodować, że kościół prawosławny w Polsce został w zasadzie podporządkowany i to całkowicie, komunistycznemu państwu. Działacze dawnego podziemia niepodległościowego są przekonani, że ich apel do prezydenta RP o zdegradowanie arcybiskupa Sawy do stopnia szeregowego jest słuszny i w obecnych warunkach konieczny.
- Za poglądy nie ma przeprosin, poglądy się ma. W związku z tym w liście do Cyryla Sawa wyraził swoje poglądy. I my nie dyskutujemy nad tą sprawą. On powiedział coś takiego, że jak się odpokutuje za grzechy, to grzechów nie ma, bo ma się wybaczenie boskie. Ale my w tej sprawie nie dyskutujemy, bo dyskutujemy o jego działalności, a nie o sprawach wiary – dodał Bernard Bujwicki.
Zebrane podpisy z apelem trafiły już do prezydenta Andrzeja Dudy. Jak przekazali autorzy petycji, jeśli nie zdecyduje się on uznać siebie za właściwą osobę do odebrania stopnia generalskiego arcybiskupowi Sawie, powinien przekazać tę sprawę do sądu wojskowego.
(Cezarion/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie