Reklama

W Białymstoku otworzył się park trampolin. Zabawa nie tylko dla najmłodszych [ZDJĘCIA]

01/12/2015 10:39


Od dwóch tygodni można korzystać z atrakcji Parku Trampolin Jumper - jedynego takiego obiektu nie tylko w stolicy województwa podlaskiego, ale i w całej wschodniej Polsce. Mieści się w dawnej hali mięsnej przy ulicy Bema 6. Budynek, w którym przez lata kwitł handel, a potem przez chwilę odbywały się koncerty rockowe, od pewnego czasu podupadał. I pewnie w końcu zamieniłby się w nieużywaną ruinę z coraz bardziej odpadającym tynkiem, gdyby nie pomysł białostockich studentów.



Pomysłodawcy i właściciele parku to Jakub Popławski i Mateusz Kondzior, młodzi studenci Politechniki Białostockiej. Chcieli tchnąć nowe życie w budynek byłej hali mięsnej i konsekwentnie realizują swoje marzenia. Postawili na rozrywkę, zabawę w oparciu o trampoliny. Park Trampolin Jumper ma być obiektem całorocznym, a jego oferta skierowana do osób w różnym wieku i poziomie zaawansowania w ćwiczeniach na trampolinach.



- W lutym razem z kolegą byliśmy w Gdyni. Pojechaliśmy tam autostopem, ot taki wypad na morze. Przypadkowo trafiliśmy tam do jednego z dwóch działających w Polsce parku trampolin (drugi funkcjonuje w Warszawie - red.) - opowiada Jakub Popławski. - Spodobało nam się. Jeden z nas rzucił hasło, by taki pomysł przenieść na grunt białostocki. Zaczęliśmy więc działać.



Najważniejszym punktem było znalezienie odpowiedniego miejsca. Takiego, który spełni konkretne wymagania. Obiekt musiał być w miarę duży, wysoki. I właśnie taki znaleźli - niszczejący budynek przy Bema. By uatrakcyjnić ofertę chcą tu organizować imprezy, eventy, zajęcia akrobatyczne.



- Zapraszamy białostoczan od trzeciego roku życia wzwyż. Górnej granicy wieku nie ma - śmieje się Popławski.



Godzinny bilet kosztuje przy wejściu 25 zł. Taniej jest, jeśli rezerwacji dokonamy przez internet za pośrednictwem strony parku (jumperpark.pl) - 22 zł. Jeszcze tańsze są bilety grupowe, jeśli zbierze się co najmniej 10 chętnych - 20 zł na miejscu i 17 przez internet. Właściciele chcą też wprowadzić możliwość zakupu karnetów, co będzie możliwe prawdopodobnie w ciągu tygodnia - dwóch.

(Piotr Walczak / Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do