Reklama

W Fastach kierowca przekroczył prędkość. Potem okazało się, że był pijany

17/05/2024 18:11

Kierowca toyoty przekroczył prędkość i nie miał zapiętych pasów. Zatrzymali go policjanci z białostockiej drogówki. Jak się okazało, nie był to jedyny wybryk mężczyzny. 38-latek był nietrzeźwy i nigdy nie miał uprawnień, a jego pojazd nie posiadał ani badań ani ubezpieczenia. W pojeździe wiózł nietrzeźwą partnerkę i 8-letnią córkę.

Policjanci z białostockiej drogówki kontrolowali prędkość kierowców na krajowej „65”. W Fastach zmierzyli prędkość toyoty. Jak się okazało, kierowca samochodu przekroczył prędkość o 28 km/h. Mundurowi zatrzymali go do kontroli.

Za kierownicą siedział 38-letni białostoczanin, który nie miał zapiętych pasów. Na miejscu pasażera siedziała jego partnerka, a z tyłu ich 8-letnia córka. W czasie rozmowy z kierowcą policjanci wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że 38-latek miał promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo po sprawdzeniu go w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że mężczyzna nigdy nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, a samochód, którym jechali, nie miał ani badań, ani obowiązkowej polisy.

Mundurowi wyczuli alkohol także od kobiety. Jak się okazało miała ponad pół promila alkoholu w organizmie. Pojazd mężczyzny odjechał na lawecie, a 38-latek został zatrzymany. Małoletnia córka została przekazana pod opiekę członkowi rodziny.

Teraz policjanci ustalają zakres odpowiedzialności rodziców. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności

(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Kalina)

Aktualizacja: 17/05/2024 18:11
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do