Reklama

W podlaskich szpitalach jest źle. Plany są takie, żeby było jeszcze gorzej

19/12/2024 12:45

Tylko szpital wojewódzki w Białymstoku ma obecnie zadłużenie sięgające ponad 200 milionów złotych. Z czego natychmiast wymagalne do spłaty to ponad 80 mln złotych. Podobnie sytuacja wygląda w innych podlaskich placówkach medycznych. Tymczasem pomysłem zarządu województwa podlaskiego jest jeszcze zadłużenie innych szpitali, które aż takich problemów nie mają.

Można się zastanawiać, gdzie sens? Gdzie logika? Przynajmniej w sytuacji, kiedy analizuje się pomysły obecnego zarządu województwa podlaskiego w kontekście ratowania szpitali. Praktycznie wszystkie placówki są zadłużone. Niektóre, jak szpital wojewódzki im. Jędrzeja Śniadeckiego, ratuje się kredytami. Ale jego zadłużenie to już ponad 200 mln złotych, z czego natychmiast wymagalne do spłaty to ponad 80 mln złotych. Ogromne zadłużenie ma też największy szpital psychiatryczny w Polsce zlokalizowany w Choroszczy. 

Tym pomysłem na ratowanie podlaskich szpitali jest tak zwana konsolidacja. Czyli połączenie tych szpitali z dużo mniejszym szpitalem jakim jest Białostockie Centrum Onkologii oraz z Pogotowiem Ratunkowym. I te mniejsze szpitale miałyby utrzymać te większe niwelując ich zadłużenie. Wygląda na to, że z matematyką ma problem Wiesława Burnos, wicemarszałek województwa, która takie pomysły chce wdrażać w życie. Jej zdaniem ogromne zadłużenie spadnie, jak w dół pociągnięte będą szpitale z mniejszym zadłużeniem. Ale nie bierze pod uwagę tego, że zadłużenie wszystkich szpitali jeszcze bardziej się zwiększy.

Ale to nie wszystko. Argumentem za konsolidacją placówek medycznych ma być również to, żeby połączone placówki konkurowały ze sobą. Tylko wicemarszałek Burnos nie wyjaśniła w jaki sposób na przykład szpital psychiatryczny ma konkurować z pogotowiem ratunkowym, albo z Białostockim Centrum Onkologii. Tu się nic kupy nie trzyma, a z dnia na dzień sytuacja w podlaskich szpitalach jest jeszcze gorsza. Bo z każdym dniem zadłużenie rośnie coraz bardziej. 

Podobne pomysły mają także przedstawiciele uśmiechniętej koalicji w innych częściach kraju, a służyć temu ma przygotowywana ustawa, która pozwolić ma na taką właśnie konsolidację szpitali – i to w celu ich oddłużania. Jeszcze bardziej kuriozalnie natomiast ta sytuacja wygląda i z tego powodu, że w samym zarządzie województwa podlaskiego poszczególni członkowie mówią, że to nie jest pomysł, a jedynie rozpoczęcie dyskusji. Z tym, że chyba trzeba by było mieć najpierw jakiś pomysł, aby poddać go dyskusji. 

Na razie wygląda więc na to, że sytuacja podlaskich szpitali jest zła, a jedyne plany są takie, żeby było jeszcze gorzej. 

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDP)
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do