
Katarzyna Jamróz została nową przewodniczącą Rady Miasta Białegostoku. I to w zasadzie jedyna nowość, jaka pojawiła się w po ostatnich wyborach samorządowych. Bo choć faktycznie pojawili się nowi radni, to praktycznie nic się nie zmieni i wszystko zostanie po staremu.
Tak jak było do tej pory, tak i teraz, karty w Białymstoku wciąż rozdaje Tadeusz Truskolaski. Bo choć formalnie pierwsze posiedzenie zwołała komisarz wyborcza, to termin już był ewidentnie wybrany przez prezydenta Białegostoku. Święto 1 maja traktuje jako ważne z powodu rocznicy wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, więc złożenie ślubowania w takim dniu musiało być dla niego też ważne. Zresztą w swoim wystąpieniu podkreślał znaczenie Unii Europejskiej w rozwoju Białegostoku.
Oprócz kolejnego już ślubowania złożonego przez Tadeusza Truskolaskiego, ślubowanie złożyli także wybrani w ostatnich wyborach samorządowych radni. I tylko pięciu radnych z Koalicji Obywatelskiej nie dodało na końcu ślubowania: „tak mi dopomóż Bóg” (Anna Dobrowolska-Cylwik, Maciej Garley, Michał Karpowicz, Marek Tyszkiewicz i Agnieszka Zabrocka).
Pierwsze posiedzenie Rady Miasta prowadziła Alicja Biały, jako najstarsza radna. Ale już zaraz po głosowaniu na przewodniczącego Rady, jej miejsce zajęła Katarzyna Jamróz, wybrana w tajnym głosowaniu. Tu zdziwienia nie było, ponieważ jest to bliska współpracownica Tadeusza Truskolaskiego, posłusznie wykonująca jego polecenia. Pozostali radni Koalicji Obywatelskiej to przede wszystkim albo posłuszni Truskolaskiemu ludzie, albo zależni od niego pośrednio poprzez miejsce zatrudnienia. Stanowią oni na tyle dużą grupę w Radzie Miasta, że nawet fakt, że pojawiło się tam sporo nowych nazwisk, to w zasadzie nic się nie zmieniło po ostatnich wyborach samorządowych. Wszystko wskazuje na to, że tak jak było, tak i teraz będą podnosić ręce za wszystkim, czego zechce prezydent. A chciał on Katarzyny Jamróz jako szefowej Rady, to tak się też stało.
Klub PiS zmienił się niewiele. Do Rady Miasta wszedł tylko jeden nowy radny – Bartosz Stasiak, a Krzysztof Stawnicki wrócił do niej po kilku latach. Zaś Trzecia Droga posiada oprócz radnej z poprzedniej kadencji Joanny Misiuk jeszcze nowego radnego Pawła Skowrońskiego. Czyli nadal jest dwójka radnych Trzeciej Drogi, tak jak było to w poprzedniej kadencji.
O tym, że nic się w nowej kadencji nie zmieni świadczy też to, co można było usłyszeć podczas przemówienia Tadeusza Truakolaskiego. Kolejny już raz obiecał mieszkańcom zrealizować halę widowiskowo-sportową, aquapark i lotnisko. Ponownie można też było usłyszeć, że młodzi ludzie są ważni i trzeba ich w Białymstoku zatrzymać. Nic z tego mu nie udało się od 2006 roku. Stąd choć jest nowa rada z teoretycznie nowym prezydentem, to wszystko zostaje po staremu.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ Miasto Białystok)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie