Reklama

Wielka biegowa impreza w Białymstoku z ponad tysiącem zawodników. Na rzecz ciężko chorych dzieciaków

01/06/2023 10:38

Hospicyjne mamy, tatusiowie, rodzeństwo, psycholog. Niezwykła drużyna fundacji Pomóż Im przygotowuje się do startu w charytatywnej sztafecie Plum Ekiden i zaprasza do spotkania na trasie tego wyjątkowego wydarzenia. Impreza, już po raz dziewiąty, odbędzie się na rzecz podopiecznych fundacji.

To szczególny bieg, w którym można zrobić coś nie tylko dla nas samych, ale i dla innego człowieka. My sami biegniemy dla pięknej idei, aby zwrócić uwagę na los naszych podopiecznych i ich rodzin - mówi Barbara Kochman, psycholog fundacji Pomóż Im. - Zachęcamy też bardzo do pomagania. To korzystne dla naszej psychiki. Przykładem są choćby badania, które wykazują, że osoby udzielające się w wolontariacie rzadziej chorują na depresję i mają większą satysfakcję z życia. Poza tym lubimy myśleć o sobie dobrze. Dodatkowo, pomaganie jest naprawdę zaraźliwe.

Każdy dzień w Hospicjum dla Dzieci to swoisty maraton. Zabiegi rehabilitacyjne, specjalistyczne odżywianie czy czynności związane z higieną dziecka. Każdy metr w tym biegu jest coraz trudniejszy, tak jak kolejne odcinki, które pokonują biegacze na trasie Ekidenu.

Życie z dzieckiem niepełnosprawnym to pasmo wyzwań. Można je porównać do maratonu, bo droga nie jest prosta - czasem wymaga od nas ogromnego wysiłku. Zdarzają się kryzysy, ale staramy się zawsze pokonywać wszelkie przeszkody, by dobiec do mety kolejnego dnia - tłumaczy Ewelina Trzeszczkowska, mama jednego z podopiecznych. - Tak właśnie wygląda nasze codzienne życie z Fabianem. Z jednego maratonu wkraczamy w drugi i tak bez końca. Fundacja to nasza druga rodzina, dlatego staramy się ją wspierać w każdy możliwy sposób i z dumą biorę udział w Ekidenie.

Oprócz dwóch wymienionych pań skład tworzą: Marcin, tata hospicyjnej Hani, a także Katarzyna, Anna i Maciek. To dwie mamy i brat byłych podopiecznych fundacji, których już z nami nie ma, a w hospicjum spędzili swój ostatni czas.

Nasza ekipa jest wyjątkowa, bo składa się z osób, które na co dzień były albo są związane z fundacją. Bieg drużynowy przyczynia się do wspólnych treningów, rozmów, po prostu bycia w kontakcie. Czuję wzruszenie i dumę, że jestem członkiem tej drużyny i uczestnikiem takiego wydarzenia - mówi Barbara Kochman.

Jest jeszcze jedna ekipa, która zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że warto biec i pomagać. To 9-letni Tymon, 8-letni Kuba, i dwóch Marcelów (4 i 5 lat) - drużyna startująca w Mini Ekiden, złożona z rodzeństwa podopiecznych hospicjum. Sztafeta dzieci odbędzie się w sobotę, 3 czerwca.

Dodajmy, że choć start liczy się najbardziej, fundacyjna reprezentacja zamierza podjąć rywalizację. Szykuje się na swój rekord i przyzwoite miejsce, choć konkurencja zapowiada się spora. To jednak tylko dobra informacja. Znacząca część wpisowego trafia na rzecz podopiecznych hospicjum, a więc każdy kolejny uczestnik oznacza przekazanie większych funduszy na ciężko chore dzieci.

(PW)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do