Reklama

Woda – podstawa zdrowia i dobrego samopoczucia

19/06/2016 08:14


Woda to bez wątpienia nieodłączny element naszego życia i podstawowy składnik diety. Mało kto jednak tak naprawdę zdaje sobie sprawę z tego, jak wpływa ona na nasze codzienne funkcjonowanie oraz ile dziennie powinniśmy jej wypijać. Co gorsza, symptomy odwodnienia często mylimy ze zmęczeniem lub przepracowaniem. Przed nadchodzącymi upałami warto więc uświadomić sobie, jak ważny jest prawidłowy bilans wodny w organizmie.

W teorii niemal wszyscy wiemy, jak duże znaczenie dla komórek naszego ciała odgrywa woda. Gorzej jest już jednak z praktyką – na ogół nadal nie potrafimy odpowiednio wkomponować jej w naszą dietę i często ignorujemy symptomy niedoborów.

Takie podejście to oczywiście błąd, bowiem nie da się wyobrazić prawidłowego funkcjonowania organizmu bez wody. Jest ona przecież głównym składnikiem osocza krwi i rozpuszczalnikiem dla większości niezbędnych związków w naszym ciele – mówi Karolina Wróblewska, dietetyk Medicover Białystok. I dodaje: Woda wyrównuje też stężenie ciśnienia wewnątrzustrojowego, transportuje substancje odżywcze, uczestniczy w procesach przemiany materii oraz usuwa z ustroju wszelkie toksyczne i niepotrzebne produkty powstałe w wyniku reakcji chemicznych.

Co więcej, ten życiodajny płyn uczestniczy również w trawieniu pokarmów i jest składnikiem enzymów trawiennych, ułatwia przesuwanie się treści pokarmowej i wreszcie reguluje ciepłotę ciała.

Wniosek z tego jest prosty: nawet najlepiej zbilansowana dieta nie zapewni nam sprawnej przemiany materii, jeśli w naszym organizmie zabraknie wody. Najlepszym sposobem jej dostarczania jest droga pokarmowa – w postaci żywności i płynów. Niestety, nie zawsze jest to właściwa ilość, a niedobór ten może skutkować wieloma zakłóceniami w funkcjonowaniu naszego ciała.



Uważajmy na odwodnienie

Szczególnym zagrożeniem, zwłaszcza w sezonie letnim, jest odwodnienie organizmu. Jak się okazuje, w trakcie upałów w krótkim czasie możemy stracić nawet 10 litrów wody! Co gorsza, pierwsze symptomy na ogół mylimy z przemęczeniem lub oddziaływaniem wysokiej temperatury.

Suchość w jamie ustnej, języka, błon śluzowych czy gałek ocznych, zmniejszona częstotliwość oddawania moczu i zmiana jego zabarwienia na ciemniejszy, powstawanie obrzęków, senność i bóle głowy, brak apetytu, podwyższone tętno lub, w skrajnych przypadkach, gwałtowny spadek ciśnienia, drgawki i utrata przytomności – wszystko to może wskazywać na zbyt niską podaż wody w naszym ciele – przestrzega specjalista Medicover Białystok.

Pamiętajmy przy tym, że odczuwane wzmożone pragnienie jest na ogół ostatnim sygnałem ostrzegawczym, informującym nas, że doszło już do odwodnienia.

Jak się prawidłowo nawadniać

Co zatem zrobić, by do niego nie dopuścić? Przede wszystkim należy dbać o systematyczne uzupełnianie płynów. Błędem zaś jest wypijanie jednorazowo większej ilości wody – takie działanie przyczynia się bowiem do jeszcze szybszej jej utraty.

Mamy w tym wypadku do czynienia z tzw. diurezą, czyli im więcej pijemy, tym więcej płynu wydalamy wraz z moczem. Lepszym rozwiązaniem będzie częste sięganie po szklankę i picie małymi łykami – także wtedy, gdy nie odczuwamy pragnienia. Zapewni to poprawę wchłaniania wody – wyjaśnia przedstawicielka Medicover Białystok.

W zależności od wieku, płci, stylu życia czy stanu zdrowia, średnio powinniśmy dostarczać naszemu organizmowi od ok. 1,5 do 2,5 litra wody dziennie.

Z całą pewnością warto też skonsultować się z lekarzem lub dietetykiem, który doradzi, jaka ilość i rodzaj płynów będą w naszym wypadku odpowiednie. A właściwie nawodniony organizm „odwdzięczy” się nam sprawną przemianą materii, poprawą funkcjonowania całego ciała i w konsekwencji… lepszym samopoczuciem.

(JM)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do