Wszystkie imprezy są odwołane! Straż Miejska będzie kontrolowała wykonanie zarządzenia

Ze względu na zagrożenie koronawirusem organizowanie wszelkich imprez artystycznych i rozrywkowych w województwie podlaskim zostało zawieszone do odwołania. Organizatorzy takich imprez powinni przestrzegać tego zarządzenia. W przeciwnym razie mogą ich spotkać sankcje. W stolicy Podlasia, Straż Miejska rozpoczęła już kampanię informacyjną w tej sprawie.

Chociaż w województwie podlaskim nie stwierdzono dotychczas koronawirusa, cały czas podejmowane są działania profilaktyczne, mające zapobiegać jego ewentualne rozprzestrzenianie się. Na podstawie rozporządzenia wojewody podlaskiego od czwartku (12 marca) w całym regionie obowiązuje zakaz organizowania wszelkich imprez artystycznych i rozrywkowych. Nieczynne są m.in. teatry, kina, filharmonie, muzea, domy kultury, galerie sztuki. Do rozporządzenia powinny stosować się także kluby, puby czy restauracje, które są wprawdzie czynne, ale nie mogą organizować np. koncertów, dyskotek, występów.

- Wpłynęły do nas informacje, że dwa kluby w Białymstoku – Black Diamond Club i Elixir Club organizują – jeden 19 marca, imprezę pod nazwą „Korona nam z głowy nie spadnie”, a Elixir Club organizuje „Nocny dyżur szoty ze strzykawkami”. Ja chcę przypomnieć, że w tym przypadku, apelujemy do organizatorów tychże wydarzeń, by sięgnęli do rozporządzenia wojewody, w którym to rozporządzeniu wojewoda zawiesił do odwołania organizowanie wszelkich wydarzeń i imprez artystycznych i rozrywkowych na terenie województwa podlaskiego. Uważamy, że tego typu imprezy niczemu dobremu nie służą – mówił Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku.

Przekazał, że wyśle pismo do wojewody podlaskiego, aby wojewoda także podjął działania mające na celu wyegzekwowanie wydanego przez siebie zarządzenia. Bo w Białymstoku egzekwowaniem będzie zajmowała się Straż Miejska, która już odwiedza miejsca planowanych wcześniej imprez oraz kluby.

- Aby pomóc w dotarciu z tą informacją do białostockich organizatorów takich imprez, restauratorów i przedsiębiorców, strażnicy miejscy roznoszą im broszury informujące o obowiązującym do odwołania zawieszeniu – powiedział zastępca prezydenta Białegostoku Przemysław Tuchliński.

Osoby, które naruszą przepisy o zachowaniu się w miejscach publicznych, będą podlegać karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany.

O konsekwencjach mówi także art. 165 kodeksu karnego: „Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej (...) podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat".

Białostocka Straż Miejska również apeluje do mieszkańców, aby w ciągu najbliższych, kluczowych dla rozwoju sytuacji dni ograniczyli do minimum wszelką aktywność poza miejscem zamieszkania, unikali dużych skupisk ludzi i zrezygnowali z wyjazdów do innych części kraju.

(Źródło i foto: bialystok.pl/ oprac. ASM)