Zabytkowe ciągniki przejechały w paradzie. Wśród nich prawdziwy traktor Porsche

Może nie rozwija zawrotnej prędkości, brakuje wspomagania i nie ma klimatyzacji na wyposażeniu, ale za to prezentuje się okazale, no i też potrafi zrobić sporo hałasu. Ciągnik Porsche można było podziwiać na paradzie ciągników w Ciechanowcu. A to tylko jeden z wielu traktorów, jakie przejechały w tej paradzie ku uciesze tysięcy ludzi.

Ciągnik Ursus C-45 w wersji na żelaznych kołach, ciągnik Lanz HR7-D8500, także w wersji na żelaznych kołach, niemiecki ciągnik Hanomag AGR 38 z 1938 r., niemiecki ciągnik Lanz Acker-Bulldog HN 3 D 7506 z 1941 r., ale też wspomniany już ciągnik Porsche i wiele innych można było podziwiać na paradzie ciągników w Ciechanowcu. Impreza odbywała się w ramach dorocznego Święta Chleba. Taka parada to można powiedzieć, że jest nie od parady.

Maszyny wyjeżdżają przeważnie raz w roku, właśnie na Święto Chleba, które odbywa się na terenie Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu. Choć mają już swoje lata, wszystkie są zadbane, a co najważniejsze sprawne. Łatwo się takimi traktorami nie jeździ, ponieważ żaden z nich nie ma wspomagania i trzeba mieć sporo siły w rękach, aby móc prowadzić takie cuda.

Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu ma najbogatszą w Polsce kolekcję zabytkowych ciągników. Gdyby ktoś chciał sobie kupić taki traktor, to musi się liczyć z tym, że trzeba za niego zapłacić jak za zboże. Muzeum ma łatwiej, ponieważ część z pięknych zabytkowych ciągników udało się nabyć dzięki dofinansowaniu ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego w ramach programu własnego Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów Rozbudowa zbiorów muzealnych oraz środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego realizowanego w poprzednich latach.

Tylko trzy lata temu do Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu trafiły trzy maszyny parowe warte wówczas ponad pół miliona złotych. Nam najbardziej spodobał się ciągnik Porsche, ale publiczność chyba najbardziej żywiołowo reagowała na lokomobil, który przypomniał o dawnych czasach, kiedy to rolnictwo stanowiło trzon polskiej gospodarki. Poruszał się wolno, ale za to z jaką gracją i gwizdem.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)