Reklama

Zastraszający wzrost przemytu czy lepsza wykrywalność? Co szmugluje się przez granicę

16/05/2015 15:45


Ten rok będzie rekordowy – tak przynajmniej wynika z najnowszych danych. Szmugluje się wszystko, od papierosów, po podróbki butów.

907 881 paczek nielegalnych papierosów – tyle w pierwszym kwartale tego roku wykryli na granicach z Białorusią podlascy celnicy. W 2014 było ich znacznie mniej - 267 813 paczek.

Przemyt wzrasta i to w dużym tempie. Nie tylko papierosów. W I kw. 2015 celnicy wykryli próby przewiezienia do Polski 760 kg tytoniu, w 2014 było to 154,5 kg. Wykryty, nielegalny alkohol to w pierwszych trzech miesiącach tego roku 705 l, w ubiegłym – 294 l.

Więcej znajduje się także podróbek. Na chwilę obecną zatrzymanych zostało 20 000 sztuk obuwia, galanterii, zabawek i odzieży. W 2014 r. było to niewiele ponad 16 000 par butów.

Wśród innych rzeczy przemycanych przez granicę podlascy celnicy wskazują sterydy. Dotychczas zatrzymali ich 105 sztuk, do tego doszło 576 g narkotyków. Ale w tym przypadku zauważalny jest spadek. Nie opłaca się? Być może, bo w miesiącach styczeń – marzec 2014 ujawniono ponad 30 tys. tabletek i ampułek ze sterydami.

Wzrost liczby przemycanych papierosów nie dziwi. Zdaniem Izby Celnej w Białymstoku nowoczesne wyposażenie funkcjonariuszy, jak również wysoki poziom ich wyszkolenia, pozwalają na skuteczną walkę z wszelkimi przejawami przestępczości transgranicznej. Wygląda więc na to, że poprawia się wykrywalność. Ale nie bez znaczenia jest też to, że wzrost akcyzy na polskie wyroby tytoniowe wymusza na Polakach kupowanie znacznie tańszych papierosów zza wschodniej granicy.

Zapytaliśmy handlarzy na rynku Madro, koło dworca PKP.

8 zł Viceroy, 7 zł Minsk light, 7 zł Premier – odpowiadają kupcy.

Nie trzeba daleko szukać porównania. W pobliskim kiosku Pall Mall – 12,60 zł, P&S – 11,90 zł, Chesterfield -13,20.

W przypadku papierosów, na początku 2014 zaobserwowaliśmy zmianę tzw. szlaków przemytniczych. Z informacji uzyskanych przez Izbę Celną w Białymstoku wynikało, że przemytnicy większą aktywność przejawiali na szlakach prowadzących przez Skandynawię i porty zachodniej i północnej Europy – mówi st. rachm. Maciej Czarnecki. – W tym roku widzimy aktywność na trasie prowadzącej z krajów nadbałtyckich do zachodniej Europy, która przebiega także przez Budzisko.

Wychodzi tylko, że celnicy są skuteczniejsi, a żadne kary nie odstraszają. Ale czy jest się czemu dziwić?

Piotr Walczak ([email protected])/ Foto: SC)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do