Reklama

Zniknie kładka i schody, będzie przejście podziemne z windami i pochylnią

27/12/2019 15:37

To, że zniknie kładka i schody prowadzące na perony białostockiego dworca PKP już wiadomo. Temat ten zresztą wzbudził ogromne zainteresowanie mieszkańców Białegostoku. Pojawiły się natomiast pytania – co będzie w zamian. Tym bardziej, że po peronach trzeba się jakoś móc poruszać. I to już wiemy. Przejdziemy do nich pod ziemią. Z przejść tych będą mogły także skorzystać osoby niepełnosprawne.

Nie jest jeszcze znany dokładny termin inwestycji w otoczeniu dworca kolejowego w Białymstoku. Ale znany jest zakres prac, które będą tam prowadzone. Od lat bowiem największym problemem jest pokonanie stromych i wywołujących strach schodów. Podróżni muszą dźwigać ciężkie bagaże, bo nie mają innej możliwości, jeśli chcą się wydostać na przystanek komunikacji miejskiej, czy do postoju taksówek znajdującego się od strony ulicy Św. Rocha i Bohaterów Monte Cassino.

Bez szans na wydostanie się z dworca na tę część Białegostoku były praktycznie wszystkie osoby nie poruszające się samodzielnie. Wózkiem inwalidzkim nad torami nie da się przelecieć. Podobnie też i z wózkiem dziecięcym. Jeśli nie było kogoś do pomocy, trzeba było nadrabiać duży kawałek drogi, bo aż kilkukilometrowy, choć odległość dzieląca ulicę Kolejową od Bohaterów Monte Cassino to niespełna 200 metrów w linii prostej. Ale to się w końcu zmieni, kiedy spółka PKP PLK zrealizuje swoją inwestycję.

W związku z wykonywaniem przeze mnie mandatu radnego Miasta Białegostoku, mieszkańcy zwrócili się do mnie z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemów dotyczących braku odpowiedniej infrastruktury na terenach należących do spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. W pierwszym przypadku mieszkańcy zwrócili się z prośbą o montaż wind osobowych na dwóch przejściach/kładkach nad torami kolejowymi, zlokalizowanymi na dworcu PKP przy ul. Kolejowej 9 w Białymstoku. Montaż takich wind umożliwiłby przede wszystkim osobom starszym oraz niepełnosprawnym na bezproblemowe wejście na kładkę i bezpieczne przejście przez tory. Byłoby to dużym udogodnieniem, szczególnie w okresie jesienno – zimowym, kiedy schody prowadzące na kładkę mogą być często oblodzone” – napisał radny w swoim piśmie do prezesa spółki kolejowej.
Henryk DębowskiHenryk Dębowski

Odnosząc się do kwestii montażu wind osobowych na kładkach nad torami przy dworcu PKP w Białymstoku, informujemy, że w ramach projektu modernizacji linii kolejowej E75 na odcinku Czyżew – Białystok Spółka planuje rozbiórkę istniejących kładek dla pieszych w km 177,209 i w km 177,419 oraz budowę nowego przejścia pod torami w km 177,266. Nowy obiekt zapewni bezkolizyjne przeprowadzenie ruchu pieszego pomiędzy budynkiem dworca kolejowego a dworcem autobusowym w Białymstoku, co poprawi bezpieczeństwo oraz komunikację między peronami. Omawiane przejście zostanie dostosowane do potrzeb osób o ograniczonej możliwości poruszania się dzięki montażowi pochylni prowadzących bezpośrednio na perony oraz do budynku dworca kolejowego. Dodatkowo przejście pod torami będzie skomunikowane z budynkiem dworca dzięki zabudowie windy osobowej” – wyjaśniła w odpowiedzi na pismo radnego Henryka Dębowskiego Małgorzata Łazarewicz, zastępca dyrektora biura zarządu spółki PKP PLK.

I jak widać, wiadomo co będzie, ale jeszcze nie wiadomo, kiedy będzie. Niemniej, cieszy informacja, że po tylu latach osoby niepełnosprawne będą mogły samodzielnie przemieszczać się pomiędzy budynkami dworca PKP i PKS. Trzeba też dodać, że od kilku lat przy realizacji inwestycji kolejowych, kładzie się duży nacisk na ułatwienia i udogodnienia dla osób nie poruszających się samodzielnie, ale także i osób z innymi niepełnosprawnościami, jak choćby niedowidzenie.

To, co jeszcze na odnowionym otoczeniu budynku dworca bardzo by się w Białymstoku przydało, to zadaszenie peronów. Takich nigdy w naszym mieście nie było, choć w innych dużych miastach jest to w zasadzie standardem. Postaramy się w najbliższym czasie dowiedzieć, czy tego rodzaju zakres prac jest przewidziany do realizacji, kiedy będą budowane przejścia podziemne, czy może chociaż kryte wiaty, aby czekając na pociąg, można było schronić się przed deszczem lub wiatrem.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do