
Od wiosny trwały przygotowania do powstania muralu na jednej ze ścian w centrum Białegostoku. Ściana była mocno zaniedbana i aby można było na niej nanieść grafikę, wszystko trzeba było wyrównać i zaimpregnować. Kilka dni temu oficjalnie Młodzież Wszechpolska i wolontariusze zaprezentowali swoje dzieło, które przypomina o Żołnierzach Wyklętych.
Nasza redakcja jak pierwsza, bo jeszcze w kwietniu tego roku, informowała o tym, że w centrum Białegostoku powstanie mural upamiętniający Żołnierzy Wyklętych. Spotkaliśmy wówczas młodych ludzi, którzy nie zważając na pogodę, w kurzu, przygotowywali mocno zniszczoną część ściany na jednym z budynków przy ulicy Sienkiewicza, tuż za skrzyżowaniem z ulicą Starobojarską. Budynek i mur, na którym powstał mural, należy do osoby prywatnej. Właściciel wyraził zgodę na grafikę patriotyczną na swojej nieruchomości.
- Ta praca jest efektem zbiórki publicznej prowadzonej w ubiegłym roku i powstała dzięki mieszkańcom Białegostoku. Dzięki temu mieliśmy środki na farby czy materiały budowlane. Dodam, że w tym roku także będzie prowadzona zbiórka publiczna i będziemy chcieli odnawiać kolejne murki, kolejne miejsca zaniedbane i tam również powstaną murale nawiązujące do Żołnierzy Wyklętych – powiedział Marcin Zabłudowski, prezes Podlaskiego Okręgu Młodzieży Wszechpolskiej.
- Warto podkreślić, że ten mural został wykonany pracą wolontariuszy za społeczne pieniądze, nie z budżetu miasta, czy z budżetu państwa. Widać więc, że jest to wykonalne. Zatem wszyscy, którzy nawiązują do tradycji historycznych, do tradycji patriotycznych, warto aby takie zbiórki też organizowali, albo włączali się w nie, upiększali przestrzeń miejską – powiedział Adam Andruszkiewicz, poseł ruchu Kukiz ’15.
Podczas prezentacji muralu mówiono również o tym, że dziś wciąż za mało uwagi poświęca się Żołnierzom Wyklętym. Dlatego ta tematyka będzie podnoszona na kolejnych ścianach i murach. Chodzi o to, aby białostoczanie mieli okazję zapoznać się z historią i działaniami ludzi, którzy zniknęli na wiele lat z polskiej historii i teraz trwa przywracanie ich pamięci. Z działań Wszechpolaków, ale także i wolontariuszy jest zadowolone starsze pokolenie mieszkańców naszego miasta. Kilka osób przyjechało specjalnie, by wziąć udział w prezentacji muralu.
- Jest to bardzo optymistyczne, że młodzież białostocka realizuje proces odkłamywania przeszłości, przywracania godności żołnierzom niezłomnym, żołnierzom wyklętym przez komunistów. Młodzież nieskalana teorią komunistyczną, okrągłym stołem, Magdalenki i grubej kreski, postępuje tak, jak młodzież polska powinna postępować – powiedział naszej redakcji Tadeusz Waśniewski, prezes Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego.
Wszechpolacy wkrótce pojawią się na białostockich nekropoliach, gdzie będą prowadzili zbiórkę datków na kolejne odnowy ścian i murów, na których w przyszłym roku będą pojawiały się malowidła o tematyce Żołnierzy Wyklętych, ale i inne patriotyczne lub historyczne grafiki. Wolontariusze będą mieli puszki oznaczone grafiką patriotyczną, między innymi godłem Polski.
Tymczasem radny Dariusz Wasilewski, który także pojawił się na prezentacji muralu zaprosił młodych ludzi do wejścia na blokowiska, by tam poszukali przestrzeni do działania. Zachęcał do udziału w konsultacjach społecznych dotyczących zmian nazw ulic i zdradził, że ma pewne propozycje na nowe nazwy. Na przykład gen. Berlinga mógłby zastąpić inny z generałów.
- Jest dwóch zacnych generałów, gen. Józef Haller, Dowbor-Muśnicki i chcemy zrobić takie wewnętrzne referendum i któregoś tam z nich uczcić. Będę lobbował w sposób pozytywny na Dziesięcinach, aby powstał duży obraz generała Hallera czy Dowbora Muśnickiego – wyjaśnił radny Wasilewski.
Nowy mural na Sienkiewicza jest widoczny zarówno z chodnika jak i z ulicy. Znajduje się na murze tuż obok restauracji „Głodny Wilk”.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie