Reklama

Zrobienie strony internetowej urzędnikom zajęło ponad rok

03/08/2018 10:34

Jeszcze w kwietniu tego roku zastanawialiśmy się cóż to może powstać za wyjątkowa strona internetowa, której wykonanie zajęło nieco ponad rok. Dziś już wiadomo, bo strona oficjalnie została uruchomiona. W tym szczególnym wydarzeniu wziął udział sam prezydent Białegostoku.

O stronę internetową, na której mieszkańcy Białegostoku znajdą informacje na temat otwartych boisk prosił ponad rok temu radny Sebastian Putra. Jego prośba skierowana do prezydenta była podyktowana tym, że w ostatnim czasie pojawiło się dość dużo nowych boisk lub boisk po remontach, z których nie było można zawsze skorzystać. Między innymi dlatego, że zdecydowana większość tych boisk działa przy różnego rodzaju placówkach szkolnych prowadzonych przez Miasto Białystok.

Wiele z nich powstało jednak w ramach budżetu obywatelskiego i mieszkańcy dopominali się o możliwość z ich korzystania. Było to utrudnione, ponieważ na niektórych trenowały kluby sportowe i każdorazowo trzeba było sprawdzać czy na obiekt można wejść, czy nie. Radny Sebastian Putra w czerwcu zeszłego roku poprosił o stworzenie strony internetowej, która miała zebrać w jednym miejscu informacje na temat boisk w Białymstoku, godzin ich otwarcia oraz osób do kontaktu, jeśli ktokolwiek chciałby wynająć boisko na mecz, trening lub do potrzeb integracyjnych. Radny otrzymał zapewnienie, że strona zostanie uruchomiona w 2018 roku. Jednak mijały kolejne miesiące i… radny Putra musiał ponowić swoją prośbę.

Proszę o udzielenie informacji na jakim etapie jest zaawansowanie prac jeżeli chodzi o utworzenie strony internetowej dotyczącej boisk sportowych należących do Miasta Białystok. Pod koniec ubiegłego roku otrzymałem ustne zapewnienie, że taka witryna powstanie w roku 2018, a prace nad nią już są prowadzone. Dodatkowo proszę o podanie przybliżonego terminu realizacji oraz założenia przyjęte przy jej tworzeniu. Pragnę podkreślić, że nadal jestem w posiadaniu domeny boiska.bialystok.pl, którą zarezerwowałem w roku ubiegłym specjalnie na tę okoliczność. Czekam tylko na pozytywną odpowiedź, aby z przyjemnością przekazać ją na rzecz Urzędu Miasta” – czytamy w interpelacji z dnia 20 lutego 2018 roku.

Po roku udało się stworzyć taką stronę. W jej prezentacji radnego Putry jednak nie było. Był za to prezydent Tadeusz Truskolaski, który pochwalił się jej uruchomieniem. Ani słowem jednak nie wspomniano z czyjej inicjatywy strona powstała po ponad roku. I czyj upór w tym względzie sprawił, że strona w końcu pomoże wielu miłośnikom sportu trafić na wybrany obiekt.

Aby ułatwić białostoczanom uprawianie sportu i korzystanie z tej oferty, w Urzędzie Miejskim utworzono stronę internetową www.boiskabialystok.pl. Za pomocą wyszukiwarki można znaleźć konkretny, wybrany obiekt i sprawdzić jego dostępność. Na stronie są szczegółowe opisy obiektów wraz ze zdjęciami. Aby zarezerwować boisko na określoną godzinę, trzeba skontaktować się telefonicznie lub mailowo z osobą wskazaną na stronie obiektu. Rezerwacji może dokonać każdy mieszkaniec Białegostoku – zarówno osoba niepełnoletnia, jak i dorosła. W dniu korzystania z boiska trzeba mieć ze sobą Białostocką Kartę Miejską lub inny dokument tożsamości do okazania pracownikowi obsługi. Chcemy, by strona internetowa spełniała oczekiwania mieszkańców. Czekamy na uwagi i sugestie, które można przesłać na adres boiska(at)um.bialystok.pl” – czytamy na oficjalnej stronie Miasta Białystok. .

Podajemy tę informację nie tylko po to, aby mieszkańcy dowiedzieli się, że mogą już korzystać z nowego narzędzia, ale także i dlatego, że całkiem niedawno prezydent chwalił się inną inicjatywą – Jadłodzielnią. Tu był łaskaw wspomnieć, że powstała z inicjatywy radnych jego klubu radnych, choć nikt nigdy publicznie o tym nie wspominał. Tymczasem inicjatywa strony internetowej, wydawać by się mogło, że należała wyłącznie do prezydenta. Oficjalna strona miasta nic nie wspomina, że narzędzie uruchomiono dzięki inicjatywie radnego PiS. Choć to akurat może być główny powód, dla którego o tym nie wspomniano.

Prezydent wydaje się mieć jakiś problem i to od dawna, z zapraszaniem do współpracy przedstawicieli organu stanowiącego w Białymstoku. No chyba, że są to ci radni, którzy zawsze i we wszystkim go chwalą. Z tym, że w tej sprawie chodzi nie o walkę polityczną, ale o wspólne korzystanie z miejskich zasobów. Skoro uruchomienie strony zajęło ponad rok, może do końca kadencji i radny Sebastian Putra doczeka się przynajmniej uściśnięcia dłoni.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do