
Wicemarszałek województwa podlaskiego sprawdził i twierdzi, że prezydent Tadeusz Truskolaski pod pozorem walki o wysoką frekwencję w wyborach parlamentarnych wszedł z polityką do szkół i instytucji publicznych. Banery z tym hasłem wiszą na ogrodzeniach białostockich szkół i instytucji publicznych.
- Dziś chciałbym sprawdzić szczerość intencji pana Truskolaskiego, dlatego chciałbym zaproponować dodatkowe projekty materiałów, które powinny być rozpowszechniane w przestrzeni publicznej, aby mieszkańcy byli świadomi czego dotyczą najbliższe wybory. Przecież w wyborach startują partie, które popierają te postulaty – mówił wicemarszałek województwa podlaskiego i obecnie kandydat z listy PiS do Sejmu Sebastian Łukaszewicz.
Sebastian Łukaszewicz zadeklarował także, że zwróci się do prezydenta Tadeusza Truskolaskiego z wnioskiem o wyrażenie zgody na powieszenie banerów z nowymi hasłami w miejscach będących w dyspozycji miasta Białystok.
- Dodatkowo zwrócę się do prezydenta Truskolaskiego z zapytaniem ile kosztowała akcja reklamowa „Nie śpij, bo Cię przegłosują”. Z czyich pieniędzy jest sfinansowana i kto fizycznie wieszał banery na ogrodzeniach szkół czy na przystankach. Mam nadzieję, że prezydent nie wykorzystywał do tego pracowników urzędu miejskiego i jednostek podległych lub nauczycieli i pracowników białostockich szkół. Jeżeli prezydent ma czyste intencje to powinien wyrazić zgodę na taką akcję, która uczciwie będzie mobilizowała mieszkańców do pójścia na wybory – stwierdził Sebastian Łukaszewicz.
„Nie śpij, bo rozbiorą zaporę”
Opozycja używa hasła „Nie śpij, bo Cię przegłosują”, z koli politycy formacji rządzącej mówią „Nie śpij, bo rozbiorą zaporę”. Wynik tych wyborów będzie determinować, czy Polska pozostanie krajem, z którego Polacy mogą być dumni, czy też staną przed zagrożeniem ze strony nielegalnych imigrantów, jakie obserwujemy w innych krajach, takich jak Niemcy czy Francja. Wynik nadchodzących wyborów będzie decydował o tym, w jakiej Polsce będziemy żyć przez najbliższe lata. To nie jest tylko wybór polityczny, to wybór dotyczący bezpieczeństwa naszego kraju i naszych rodzin.
„Nie śpij, bo odbiorą 800+”, „Nie śpij, bo podniosą wiek emerytalny”, „Nie śpij, bo zabiorą 13. i 14. emeryturę” i „Nie śpij, bo wróci Tusk”
- Nie śpijmy, bo odbiorą program 800+, który wspiera tak wiele rodzin. Nie śpijmy, bo wróci Tusk, który jako premier bardziej działał w interesie Niemiec niż Polski. Nie śpijmy, bo podniosą wiek emerytalny i zabiorą 13. i 14 emeryturę, a my chcemy godnie żyć na emeryturze. To od nas zależy, będzie Polska. Dlatego dzisiaj apelujemy do wszystkich Polaków: nie prześpijmy tak ważnych kwestii jak nasze bezpieczeństwo i nasza bezpieczna przyszłość – mówi Sebastian Łukaszewicz.
I jak zapewnia, tylko Prawo i Sprawiedliwość może uchronić Polskę przed zagrożeniami, które niesie opozycja. Nasza przyszłość zależy od naszej jedności i silnej woli zachowania Polski jako bezpiecznego i stabilnego kraju.
(Cezarion/ Foto: mat. pras)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie