Reklama

Amerykański wywiad nie przewiduje użycia broni jądrowej przez Rosję na Ukrainie

17/05/2023 08:04

Jest wysoce nieprawdopodobne, aby Rosja użyła broni nuklearnej podczas wojny z Ukrainą – powiedziała w czwartek przed Senacką Komisją Sił Zbrojnych dyrektor wywiadu narodowego Avril Haines. Ten temat jest stale monitorowany przez wywiady wojskowe różnych państw.

Najnowsze ustalenia wywiadu amerykańskiego przekazała agencja Ukrinform powołując się z kolei na agencję Reuters. Chodzi o potencjalną możliwość użycia przez Federację Rosyjską broni jądrowej na Ukrainie. Amerykański wywiad nie przewiduje użycia broni jądrowej przez Rosję na Ukrainie. Na chwilę obecną nie ma żadnych oznak, by miało to nastąpić w najbliższej przyszłości.

- Nasza obecna ocena jest taka, że jest to bardzo mało prawdopodobne – powiedziała dyrektor wywiadu narodowego Avril Haines.

Należy jednak zauważyć, że Avril Haines przemawiając przed Senacką Komisją Sił Zbrojnych niezbyt szczegółowo oceniła ocenę amerykańskich służb wywiadowczych. Można powiedzieć, że udzieliła informacji raczej ogólnych, bez przekazywania detali odnośnie ustaleń wywiadowczych.

Przypominamy, że amerykańscy urzędnicy od kilku miesięcy mówią, że nie widzą żadnych oznak przygotowań Rosji do użycia broni nuklearnej. Ale też każdorazowo ostrzegają jednocześnie, że nie tracą czujności. Jednocześnie też przypominamy, że były też zapewnienia Moskwy o powściągliwości nuklearnej. Z tym, że jak już powszechnie wiadomo, władzom Kremla ufać nie można w żadnym wypadku.

Wcześniej, bo jeszcze w marcu tego roku informowaliśmy, że prezydent Rosji Władimir Putin zapowiedział, że Rosja rozmieści na Białorusi taktyczną broń jądrową. Niemniej do chwili obecnej nie ma żadnych oznak, aby podjęto w tej sprawie jakieś szczególne działania.

I jeszcze nieco wcześniej, bo w lutym tego roku Władimir Putin zapowiedział „zawieszenie” udziału Moskwy w Traktacie o redukcji zbrojeń strategicznych ze Stanami Zjednoczonymi (Nowy START), choć zapisy tego dokumentu nie przewidują możliwości jego „zawieszenia”.

Jeszcze w kwietniu na Ukrainie rozpoczęło się rozmieszczanie czujników, które mogą wykryć rozbłyski promieniowania z broni jądrowej lub „brudnej bomby” i zidentyfikować, kto przeprowadził atak. Celem jest upewnienie się, że jeśli Rosja zdetonuje broń radioaktywną na ukraińskiej ziemi, możliwe będzie określenie jej śladu atomowego i udowodnienie winy Moskwy. Zdaniem ekspertów ds. broni nuklearnej świadomość społeczna dotycząca takiego planowania obronnego może odstraszyć Rosję, dając jej do zrozumienia, że Stany Zjednoczone są w stanie ujawnić swoją „operację fałszywej flagi”.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do