Aby wspomóc chorego na nowotwór czterolatka, nasi artyści zagrali specjalny koncert w klubie Rejs.
Krzysio Szachnowicz pomimo ogromnych problemów ze zdrowiem nie traci pogody ducha. W walce o normalne życie wspierają go również Białostoczanie. Chcąc pomóc rodzicom zebrać pieniądze na leczenie, grupa młodych ludzi zorganizowała w czwartek wieczorem imprezę charytatywną.
- Jedyną szansą dla chłopca jest operacja w niemieckiej klinice – mówi Kinga Kurkowska, jedna z organizatorek. - Niestety NFZ nie zrefunduje leczenia.
Aby przyciągnąć jak największą liczbę uczestników, inicjatorzy akcji zaprosili do klubu Rejs kapele Dead Courier, Polska B oraz DJ Garfielda. Artyści dali z siebie wszystko. Na koniec wszyscy odśpiewali wspólnie urodzinowe „100 lat” ponieważ Krzyś obchodził w czwartek swoje 4 urodziny.
- Każdy z nas kiedyś może potrzebować pomocy – uważa Marek Ksepko z grupy Polska B. - Dlatego niejednokrotnie zdarzało nam się wspierać podobne wydarzenia grając koncerty – dodaje.
Cały dochód z biletów zostanie przekazany na walkę dziecka z nowotworem. Koszt terapii w Niemczech to prawie 121 tysięcy euro, więc liczy się każda złotówka.
Ci, którym nie udało się obejrzeć występu w klubie Rejs informację na temat możliwości pomocy chłopcu znajdą na jego stronie internetowej.
Byłam i kasę na Krzysia zostawiłam :)
A ja uważam, że oby mniej takich akcji. Lepiej nie chorujmy
Ja też, następnym razem! Oby więcej takich akcji!
żałuję że mnie tam nie była, ponoć było swietnie