Reklama

Białostoczanie wskazali Osiedle Młodych jako najbardziej zieloną dzielnicę

16/09/2017 13:12

Dziś prezentujemy kolejną odsłonę rankingu Otodom, z którego dowiemy się o zielonych dzielnicach w Białymstoku. Mieszkańcy sami wskazali, gdzie zieleni ich zdaniem jest najwięcej, a gdzie należałoby o tę zieleń zadbać. Faktem jest, że od wielu lat nie powstały żadne nowe parki, ale pojawiają się za to powoli i nielicznie, przestrzenie rekreacyjne.

Nie bez znaczenia dla jakości życia jest zielone otoczenie. Jak wynika z przeprowadzonego przez Otodom badania, ocena jaką białostoczanie wystawili swojej okolicy pod względem dostępu do zieleni, 5,85, jest bardzo zbliżona do średniej krajowej (5,87). Gdyby jednak wziąć pod uwagę tylko wyniki 100 największych miast – stolica Podlasia znalazłaby się na 16. miejscu.

Wychodząc spod Ratusza, wystarczy przejść 200 m, a później można opuścić miasto lasem. Wystarczy iść przez Park Branieckich i Las Zwierzyniecki. To obrazuje, jak dużo terenów zielonych mamy w Białymstoku – podkreśla Marcin Świsłowski z firmy Lwy Nieruchomości.

Wśród dzielnic Białegostoku najlepiej wypadło ocenione na 6,43 Osiedle Młodych. Tylko minimalnie gorzej wypadło Osiedle Dziesięciny I, a ocenę 6 lub wyższą otrzymały też Jaroszówka, Dojlidy Górne, Leśna Dolina, Piasta I, Bema, Dojlidy i Mickiewicza. Najsłabiej w rankingu wypadły osiedla Sienkiewicza i Kawaleryjskie.

Nasze osiedle składa się z dwóch obszarów: dzielnicy Marczuk z zabudową jednorodzinną i osiedla Młodych z blokami i wieżowcami. W granicach osiedla znajdują się ogródki działkowe, przez dzielnicę przebiega rzeka Bażantarka z rozległymi terenami zielonymi, a na Marczuku każda posesja posiada swoje ogródki – opisuje Adam Czeremcha z Rady Osiedla Młodych.

– Minęło już 100 lat od kiedy do Białegostoku przyłączono Marczuk. Mimo całego wieku w obrębie miasta, na naszym terenie wciąż mamy sporo terenów zielonych. Są odnowione właśnie Stawy Marczukowskie i liczne łąki. Jest tu po prostu pięknie! – zachwala przewodniczący Rady Osiedla, Zdzisław Konikowski.

 

Najgorzej pod względem dostępu do zieleni wypada Osiedle Sienkiewicza, jednak nawet tam ocena była całkiem wysoka – 5,34. Jak wygląda mapa zielonych osiedli widać na grafice załączonej powyżej.

Nie zmienia to faktu, że w Białymstoku ubywa terenów zielonych. Szczególnie drzewa znikają w zastraszającym tempie. Mimo wszystko, parki i Las Zwierzyniecki, który też zresztą jest zagrożony wycinką, stanowi wciąż o tym, że Białystok uznawany jest za miasto zielone. Jednak biorąc pod uwagę gęstość zaludnienia – liczba drzew przypadająca na jednego mieszkańca plasuje nas niemal na końcu zestawienia – jeśli chodzi o zieleń.

(BL/ oprac. ASM/ Foto: bialystok.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do